11 maja na ekrany kin wejdzie film będący fabularną opowieścią o życiu i śmierci polskiej siatkarki Agaty Mróz. Ta młoda kobieta zaryzykowała swoje życie, walczyła z chorobą szpiku kostnego i mimo lekarskich „porad” proponujących aborcję, urodziła córkę. Dziecko choć było wcześniakiem jest zdrowe i ma już prawie 4 lata. Siatkarka zmarła dwa miesiące po urodzeniu Liliany. Film ukaże się pod znamiennym tytułem „Nad życie”.
Agata Mróz urodziła się w Dąbrowie Tarnowskiej. Bardzo wcześnie dostrzeżono jej talent sportowy. Karierę rozpoczęła w Tarnovii Tarnów. Szybko też otrzymała wielkie wyróżnienie w postaci nominacji do kadry narodowej seniorek. W 2003 roku będąc jeszcze stosunkowo nieznaną zawodniczką zdobyła wraz z drużyną złoty medal Mistrzostw Europy. Jej kariera nabrała tempa młodą siatkarką, zainteresowały się najlepsze kluby. Z drużyną z Bielska zdobyła Mistrzostwo Polski, Agata była wielokrotnie powoływana do kadry narodowej. Należała do drużyny „Złotek”, które zdobyły w 2005 Mistrzostwo Europy. Później przeniosła się do jeszcze bardziej prestiżowej ligi hiszpańskiej, gdzie również odnosiła sukcesy.
Wesprzyj nas już teraz!
Agata Mróz na mielodysplazję szpiku cierpiała od 17 roku życia. Jako nastolatka z chorobą wygrała, nawrót nastąpił kilka lat później. W 2007 roku lekarze stwierdzili u siatkarki stan przedbiałaczkowy i Agata Mróz musiała zawiesić karierę. Wtedy też zapadła decyzja o wykonaniu operacji przeszczepu szpiku kostnego. Znalazł się nawet dawca. Kiedy lekarze mieli już wyznaczyć termin operacji, Agata Mróz dowiedziała się, że jest w ciąży. Siatkarka opowiadała w wywiadach, że niektórzy lekarze „doradzali” jej aborcję, argumentując to dobrem pacjentki. Ona jednak odmówiła, jak sama powiedziała, „jej dziecko jest darem od Boga i wraz z mężem zrobią wszystko by córeczka urodziła się zdrowa”. Tak też się stało.
Wkrótce przeprowadzono przeszczep szpiku kostnego w Klinice Transplantologii Szpiku we Wrocławiu. Sytuację utrudniał fakt, iż siatkarka miała rzadką grupę krwi. Jednak apel o oddawanie krwi spotkał się z ogromnym odzewem społecznym. Mimo tego 14 dni po zabiegu Agata Mróz zmarła, miała 26 lat. Przyczyną śmierci była posocznica i związany z nią wstrząs anafilaktyczny.
Siatkarka dokonała wyboru, aktu pełnego poświęcenia, heroicznego. Tak pisały o tej decyzji media. Powstrzymanie się od zabicia dziecka, dla współczesnego świata to bohaterstwo. Dla Agaty Mróz była decyzja ta była oczywista. Dziś kalkulacja ukierunkowana na obronę własnego interesu jest obowiązującą filozofią, zapominamy , że immanentną częścią życia powinno być poświęcenie. Jest ono wyznacznikiem naszego człowieczeństwa. Dziecko nie może być postrzegane jako intruz wprowadzający niepokój, jest ono darem, który witamy powinien być z radością.
Dzisiaj działa fundacja imienia Agaty Mróz, która wspierająca ludzi zaangażowanych w ratowanie życia innym ludziom, żyje jej córka, ale najważniejsze, że żyje pamięć o niej.
luk