Skarbnica pomysłów PO, jak odwrócić uwagę opinii publicznej od coraz trudniej akceptowanych społecznie zmian – takich jak reforma emerytalna – właśnie się otworzyła. Partia rządząca pokazuje ponownie swoje lewicowe oblicze. Wkrótce ma się rozpocząć ideologiczna ofensywa. Do laski marszałkowskiej trafią projekty ustawy o in vitro i związkach partnerskich. Ta druga ma zrównać w prawach małżeństwo ze związkami homoseksualnymi.
Projekty te trafić mają po zakończeniu prac nad reformą emerytalną, trzeba zapewne poczekać ile punktów procentowych w sondażach będzie ona kosztowała Platformę. Głęboko zideologizowane pomysły nie zyskują jednak dostatecznego poparcia w klubie PO, zwłaszcza propozycja legalizacji związków homoseksualnych. Nieprzypadkowo więc te projekty będą zaprezentowane posłom Platformy w pakiecie.
Wesprzyj nas już teraz!
Kidawa-Błońska przyznaje, że oba projekty: o in vitro i związkach partnerskich, będą przedstawione na najbliższym posiedzeniu władz klubu. Zastrzega jednak, że nie ma większego znaczenia, czy zostaną razem złożone w Sejmie. – One idą swoimi torami – mówi „Rzeczpospolitej”.
Projekt ustawy o związkach partnerskich par hetero- i homoseksualnych, które mogłyby zawrzeć związek w urzędzie stanu cywilnego lub u notariusza. Przewidziana jest wspólnota majątkowa na zasadach małżeńskich z możliwością ściągania z niej długów zaciągniętych przez każde z partnerów, a także prawo dziedziczenia. Nie przewiduje się za to adopcji dzieci, a także wspólnego opodatkowania.
Rządzące ugrupowanie zamierza wykonać głęboki ukłon w stronę lewacko nastawionych wyborców. Można spodziewać się poparcia tych planów przez Ruch Palikota i dalsze postępujące zbliżenie między tymi partiami, gdyż koalicjant może nie poprzeć sprzeciwiających się prawu naturalnemu projektów PO.
Żródło: rp.pl
luk