– Stajemy na początku drogi, która myślę, że może nas doprowadzić i chcemy, żeby nas doprowadziła do nowoczesnych rozwiązań w zakresie relacji Kościół-państwo, w kwestii współfinansowania Kościoła czy wspierania jego działalności statutowej, która także służy państwu – mówił ks. kard. Kazimierz Nycz. We wtorek wieczór w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie zakończyło się spotkanie Zespołu Roboczego Kościelnej Komisji Konkordatowej z Zespołem Roboczym ds. Finansów Rządowej Komisji Konkordatowej.
Już po pierwszym komunikacie nie trudno się zorientować, że wypracowanie kompromisu pomiędzy stroną kościelną a państwem nie będzie łatwe i trwać będzie długo. Nie będzie to wyglądało jak w przypadku likwidacji Komisji Majątkowej, gdzie rząd jedynie poinformował stronę Kościelną o swojej decyzji.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku briefingu, jaki został zorganizowany po spotkaniu Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, który przewodniczy zespołowi ze strony państwa powiedział: – Zgodziliśmy się co do trybu prac. Spotkanie obu zespołów Komisji Konkordatowych jest wynikiem ustaleń Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski. Posiedzenie tego gremium miało miejsce 15 marca br.
Kardynał Kazimierz Nycz zwrócił uwagę, że zgoda na prowadzenie rozmów z powołaniem na 22 art. Konkordatu powoduje to, że obie strony – rządowa i kościelna – są równoważnymi partnerami. Jak dodał Metropolita Warszawski, wypracowana umowa będzie poddana dyskusji w Konferencji Episkopatu Polski i z drugiej strony – w Radzie Ministrów. – Wtedy przyjdzie czas, żeby te principia, zasady, w których się zgodzimy, podpisać i wtedy dopiero rozpocząć prace nad szczegółowymi rozwiązaniami prawnymi, ustawowymi, które będą musiały zmieniać rzeczy dotychczas istniejące – mówił kard. Nycz.
Na dzisiejszym spotkaniu obie strony uznały konieczność „zbilansowania roli, jaką odgrywał Fundusz Kościelny”. – Zgodziliśmy się co do kierunku prac, które mówią o tym, że byłaby możliwość tego odpisu – mówił min. Boni, odnosząc się do proponowanego przez stronę rządową odpisu od podatku na rzecz Kościołów i wspólnot wyznaniowych. Rząd proponuje, by możliwy był odpis w wysokości 0,3 proc. Podczas spotkania zauważono, że w pierwszych latach odpisów, środki te mogą być niewystarczające, bo nie będą tej samej wysokości co dotychczasowe wypłaty z Funduszu Kościelnego. – Dlatego będziemy rozważali to, aby taki ekwiwalentny model wyrównujący w pierwszym okresie istniał i będziemy oceniali co pewien czas, jak to rozwiązanie funkcjonuje – mówił Boni. Odpis od podatku byłby odprowadzany na jedno konto Kościoła i dopiero Kościół decydowałby o podziale środków.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy o to, czy zaproponowane przez rząd 0,3 proc. odpisu to ostateczna propozycja, minister Boni tłumaczył, że „musimy myśleć o rozwiązaniach, które mają charakter systemowy, będą patrzyły w przyszłość”. – Wszystkie modele finansowania przeanalizujemy i powinniśmy w ciągu paru tygodni być gotowi z takimi propozycjami, które mam nadzieją uwzględnią głosy jednej i drugiej strony – mówił minister. Z kolei kard. Nycz przypomniał, że w Hiszpanii można dokonać odpisu na rzecz Kościoła w wysokości 0,7 proc., we Włoszech – 0,8 proc., a na Węgrzech równowartość 1 proc. podatku.
Warto przypomnieć, że według przygotowanej przez KAI analizy dotyczącej wkładu państwa w finanse Kościołów w innych krajach, Kościół w Polsce otrzymuje ze strony państwa znacznie mniejszą pomoc niż w przeciętnym kraju Unii Europejskiej.
Źródło: Biuro Prasowe KEP
pam