Wbrew wcześniejszym informacjom, Bractwo Muzułmańskie wysunęło własnego kandydata. Został nim skarbnik tego ugrupowania.
Chairat al-Szatir, wicelider ugrupowania i jeden z najbogatszych biznesmenów w Egipcie, został oficjalnym kandydatem Bractwa w wyścigu o fotel prezydenta. Zwolennicy Szatira posiadają w egipskim parlamencie 235 miejsc i są największym stronnictwem. Islamiści posiadają też większość w grupie roboczej pracującej nad tekstem nowej konstytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wskazują komentatorzy, ta zmiana to efekt krytycznej oceny dotychczasowych rządów wojskowych. „Wybraliśmy drogę ubiegania się o prezydenturę nie dlatego, że pożądamy władzy ale dlatego, że większość, którą mamy w parlamencie nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zadań” – zadeklarował Mohamed Morsy, przewodniczący utworzonej przez Bractwo Partii Wolności i Sprawiedliwości.
Rosnące znaczenie islamistów wywołuje poważne zastrzeżenia i niepokój ze strony egipskich chrześcijan.
Źródło: polskatimes.pl
mat