O zapewnienie autentycznej wolności religijnej i poszanowanie swobody sumienia zaapelował papież podczas Mszy św. sprawowanej na Placu Rewolucji José Marti w Hawanie.
Benedykt XVI Podkreślił, że obowiązkiem ludzi wierzących jest głoszenie Chrystusa – Drogi, Prawdy i Życia. – Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie zdolny do pytania się o prawdę i zdecyduje się na podjęcie drogi miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo – powiedział Benedykt XVI.
Wesprzyj nas już teraz!
Ojciec Święty podkreślił, że prawda daje odkupienie i obdarza godnością, że jest ona tęsknotą człowieka, a jej poszukiwanie zawsze zakłada doświadczenie prawdziwej wolności. Skrytykował tych, którzy rezygnują z poszukiwania prawdy, ale i postawy irracjonalności i fanatyzmu, zamykanie się „swojej prawdzie” i usiłowanie narzucenia jej innym.
– Wiara i rozum są niezbędne i komplementarne w dążeniu do prawdy. Bóg stworzył człowieka z wrodzonym powołaniem do prawdy i z tego względu obdarzył go rozumem. Tym, co wspiera wiarę chrześcijańską z pewnością nie jest irracjonalność, lecz głód prawdy. Każda istota ludzka musi poszukiwać prawdy i wybierać ją, kiedy ją znajdzie, nawet jeśli będzie musiała ponosić ofiary – stwierdził papież.
Benedykt XVI podkreślił uniwersalny charakter chrześcijańskiego pojmowania człowieka, na którym można budować etykę, wskazującą zasady ogólnie obowiązujące odnośnie „do życia i śmierci, praw i obowiązków, małżeństwa, rodziny i społeczeństwa, w ostateczności do nienaruszalnej godności istoty ludzkiej”. Zaznaczył, że chrześcijaństwo nie narzuca, lecz proponuje zaproszenie Chrystusa do poznawania prawdy. Natomiast obowiązkiem człowieka wierzącego jest świadczenie o wartościach wypływających ze spotkania z Chrystusem.
– Drodzy przyjaciele, nie wahajcie się pójść za Jezusem Chrystusem. W Nim znajdujemy prawdę o Bogu i o człowieku. On pomaga nam przezwyciężyć nasz egoizm, wyrzec się naszych ambicji i przezwyciężyć to, co nas gnębi – zaapelował Ojciec Święty.
Wyjaśnił, że przybył na Kubę, aby „głosić Pana Jezusa jako Drogę, Prawdę i Życie”. Dodał, że „w Nim wszyscy odnajdą pełną wolność, światło, aby zrozumieć dogłębnie rzeczywistość i przekształcić ją odnawiającą mocą miłości”.
Papież zaznaczył, że misją Kościoła jest przekazywanie innym Chrystusa. – Aby spełnić to zadanie, musi liczyć na podstawową wolność religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie, niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat – podkreślił Ojciec Święty. Wyraził zadowolenie z pewnych, podjętych już na Kubie w tej dziedzinie, kroków, zaznaczając, że pod tym względem konieczny jest jednak dalszy postęp. Wezwał władze, aby „umocniły to, co zostało już osiągnięte oraz by kroczyły drogą autentycznej służby dobru wspólnemu całego społeczeństwa kubańskiego”, co pozwoli na zwiększenie niezbędnej dla życia i przyszłości kraju wzajemnej współpracy.
Benedykt XVI podkreślił, że Kościół „nie domaga się żadnych przywilejów. Pragnie jedynie być wiernym nakazowi swego Boskiego Założyciela, świadom, że tam, gdzie jest obecny Chrystus, tam człowiek wzrasta w człowieczeństwie i odnajduje jego treść”. Dlatego też Kościół chce być obecny w różnych środowiskach życia społecznego głosząc Chrystusa. – Należy mieć nadzieję, że wkrótce nadejdzie także tutaj chwila, kiedy Kościół będzie mógł wnieść w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać – stwierdził papież. – Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie zdolny do pytania się o prawdę i zdecyduje się na podjęcie drogi miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo – powiedział Ojciec Święty.
KAI
ged