Ponad 100 orzeczeń unieważniających wyroki stalinowskich sądów zapadło przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Daje to szanse, represjonowanym lub ich najbliższym, domagania się zadośćuczynień i odszkodowań od Skarbu Państwa.
Wnioski o uznaniu za nieważne orzeczeń Wojskowych Sądów Rejonowych (WSR), które skazywały za działalność na rzecz niepodległości Polski, złożył minister sprawiedliwości. Przy rozpoznaniu tych spraw wykorzystywane są akta historycznych śledztw i procesów, które są w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Po stwierdzeniu nieważności orzeczenia osoby uprawnione mogą żądać odszkodowania za poniesioną szkodę oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Uprawnionymi są osoby, wobec których stwierdzono nieważność orzeczenia, a w razie ich śmierci – małżonkowie, dzieci i rodzice. W poniedziałek w katowickim sądzie okręgowym ze 107 takich spraw zapadło 105 orzeczeń –jak podaje bibula.com.
Przedstawiciele ministerstwa tłumaczyli, że mimo upływu 20 lat obowiązywania „ustawy lutowej” istnieje duża liczba orzeczeń, których nieważności nie stwierdzono a inicjatywa resortu ma być hołdem i próbą przywrócenia dobrego imienia niesłusznie skazanym. Ustawa lutowa z 1991 roku dawała możliwość uznawania za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób działających na rzecz niepodległości Polski w latach 1944-56. Kolejne posiedzenia odbędą się 30 marca.
Źródło: bibula.com
luk