Prawdziwa bajka nie jest zarezerwowana dla dzieci czy niedojrzałych ludów. Z punktu widzenia treści bajka stanowi wyraz ludowej mądrości; z punktu widzenia formy przechowuje pamięć społeczną i tradycję, przekazując je z pokolenia na pokolenie; z pedagogicznego punktu widzenia bajka kształtuje osobowość, ćwicząc wyobraźnię, świadomość niewidzialnego, otwarcie się na cudowność i dążenie ku temu, co wzniosłe.
Bajka „krzepi”
Wesprzyj nas już teraz!
Bajka przede wszystkim „krzepi” ducha, ponieważ opowiada o zdarzeniach wymyślonych, ale nie irracjonalnych, pozwalając w ten sposób napić się ze źródła mądrości, odzyskać pamięć o początkach, wrócić do korzeni, odbudować tradycyjny obraz człowieka i społeczeństwa. Bajki wydobywają aspekty i znaczenia, które są ukryte w szarości i prozie codziennego życia. Przywołują wartości pierwotne, a więc odwieczne i najważniejsze, oświetlając rzeczy z wyższej perspektywy i docierając do ich głębokiego znaczenia: świat duchowy i moralny staje się w bajkach bardziej widoczny i realny niż rzeczywistość fizyczna. Bajka podpowiada rozwiązanie tajemnic rzeczywistości i zagadek życia. Otwiera wewnętrzne oko i ucho człowieka, używając języka symboli, które pozwalają wyjaśnić świat widzialny przy pomocy tego, co niewidzialne. Pomaga więc usłyszeć melodię Nieba w chaosie ziemskiego hałasu, odnaleźć złotą nić łączącą wydarzenia historii, uchwycić niezwykłość kryjącą się za szarą codziennością, rzeczywistość za pozorami, porządek za chaosem, znaczenie za niezrozumiałym, wieczność za przemijaniem, absolutne za względnym, sacrum za profanum, nadnaturalne za naturalnym. W ten sposób, bajka przygotowuje dziecko do kontemplacji, ćwiczy je w odczuwaniu transcendencji, które polega na dostrzeganiu tajemniczego sensu za zwodniczym banałem i pozorami. Bajka daje i uczy poczucia wolności, cudowności: sens, jak mówił Platon, polega na tym, że tkwi u korzeni poznania i działania, kształtowania i dojrzewania. Zatem bajka odkrywa i przypomina znaczenie i pierwotny plan stworzenia, ukazując jego ukryte drogi, potencjalne czy zapomniane z powodu grzechu pierworodnego aspekty oraz utrzymując żywą pamięć i nostalgię za ogrodem Eden, a także ucząc drogi powrotnej.
Bajka wyzwala
Właśnie dlatego, że przyzwyczaja do rzeczywistości niewidzialnej, zasadniczej i wiecznej, bajka wyzwala człowieka od dominacji tego, co widzialne, tymczasowe, efemeryczne; wyzwala go od tyranii mierzalnego i kalkulowalnego, od opresyjnego mechanizmu okoliczności, od natarczywej dominacji uprzedzeń i konwencji. Wyzwolenie przychodzi, kiedy człowiek akceptuje swoje przeznaczenie i wypełnia swoją misję. Dlatego bajka zachęca do zanurzenia się w przygodę życia, wyznaczenia dalekich celów i realizacji trudnych przedsięwzięć. Bajka często opowiada o podróży w poszukiwaniu skarbu: jest to metafora życia, które zawiera się w pielgrzymce z ziemi do Nieba, w poszukiwaniach własnej ojczyzny, własnej ziemi obiecanej. Przypomina, że człowiek jest istotą upadłą, ukaraną za pogwałcenie tajemniczego, niezrozumiałego na pozór przykazania (grzech pierworodny), ale równocześnie zachęca do odzyskania utraconej wielkości walką i poświęceniem. Rzeczywiście, bohater bajki musi pokonać pokusy, zwyciężyć przeszkody i ominąć wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwa, stawić czoła ciężkim próbom, ciemności, przerażającym wrogom. Ale idzie naprzód odważnie i z czystym sercem, zgodnie z ewangelicznym nakazem: Bądźcie więc roztropni jak węże i nieskazitelni jak gołębie: jak gołębie, żeby przyjąć pomoc z Nieba, ale jak węże, żeby unikać zasadzek na ziemi.
Powołany do zrealizowania niemożliwego, bohater może polegać tylko na tym kluczowym punkcie położonym poza światem, odnajdując miejsca wspólne (loci communes), odrzucając pewności i oczywistości ziemskie, żeby zwrócić się ku nadziemskim. W bajce panuje zasada paradoksu: wyjechać, żeby zostać; odrzucić, żeby otrzymać; zgubić się, żeby się odnaleźć; zapomnieć, żeby pamiętać; służyć, żeby rządzić; być słabym, brzydkim i biednym, żeby stać się silnym, pięknym i bogatym. Właśnie paradoksy pozwalają osiągnąć cel: przeszkody stają się mostami, straty – zdobyczami, przekleństwa – błogosławieństwami, porażki – zwycięstwami. Bohaterowie bajek korzystają z utraconych możliwości, które posiadali w pierwotnym stanie niewinności, czyli ziemskim Raju, albo zdobyli na końcu, po osiągnięciu chwały, czyli w Niebieskim Raju: zdolność latania, przenikania i zmiany materii, stawania się niewidzialnym, czytania w myślach, rozmawiania ze zwierzętami.
Bajka pociesza
Wyzwalając człowieka od tyranii tymczasowości i otwierając na perspektywę absolutnego, bajka pociesza człowieka, a więc pomaga mu wypełnić misję. W bajkach szczęście i sukces przypada temu, kto nie mając nadziei, wierzy wbrew nadziei, jak mówi Paweł Apostoł. I nadzieja spełnia się, zawsze! Krokami bohatera w czasie jego podróży kierują niespodziewane i ważne spotkania wyznaczające etapy misji, jaką ma spełnić. W najbardziej krytycznych momentach bohater bajki otrzymuje pomoc, dzięki której osiąga sukces; ale zawsze przychodzi ona w ostatniej chwili, kiedy wszystko wydaje się stracone, żeby poddać próbie ufność bohatera i dla podkreślenia, że zwycięstwo jest darem. Czy przypadkiem tak samo nie dzieje się z Kościołem w ciągu całej jego historii? Bohater bajki, wyruszając z misją odszukania lub ocalenia czegoś na pozór nieznaczącego, na końcu spostrzega, że znalazł lub ocalił nieoceniony skarb; albo wyruszając z powodu odrzucenia pozornego skarbu, na końcu spostrzega, że to poświęcenie pozwoliło mu odnaleźć jakieś wielkie dobro. Dokładnie tak, jak zdarza się w życiu ziemskim w odniesieniu do wiecznego.
W końcu bohater bajki odnajduje i odzyskuje w jeszcze większej wartości wszystko to, co odrzucił, w nagrodę za swoją wytrwałość. Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie, zachowa je.Klasyczna bajka ma dobre zakończenie (i żyli długo i szczęśliwie), wskazujące nagrodę Raju, osiągnięcie wiecznej szczęśliwości, a więc ostatecznego pocieszenia, które będzie trwało zawsze.
Bajka uczy
Bajka nie namawia do ucieczki od rzeczywistości, ale wzywa do poważnego traktowania życia, które jest misją mającą doprowadzić do wieczności, a więc wymaga wybierania, walki, ryzyka, poświęcenia. Bajka uczy, że wszystkie nasze czyny idą za nami (Paul Bourget): zasługi zostają nagrodzone, przewinienia ukarane, ale mogą też zostać wybaczone, pod warunkiem pokuty, żalu i cierpienia. Nie lekceważmy więc naszych tradycyjnych bajek: mają głęboką wartość moralną i pedagogiczną. Fakt, że obecnie wzrasta zainteresowanie bajkami, chociaż ma ono dwuznaczny charakter, pokazuje, że sens nadnaturalnego, poczucie cudowności i wzniosłe aspiracje funkcjonują w powszechnej świadomości. Jest to znak nadziei, a może nawet nadchodzącego uzdrowienia.
Guido Giorgini
Tekst powyższy został opublikowany w nr 4 magazynu „Polonia Christiana”.