Pełnienie przez Rzecznika Praw Obywatelskich urzędu po upływie kadencji aż do wyłonienia następcy nie ma oparcia w ustawie zasadniczej – ogłosił w czwartek rano Trybunał Konstytucyjny.
Sprawę dalszego sprawowania funkcji przez Adama Bodnara rozpatrywał skład złożony z pięciorga sędziów. Przewodniczyła im prezes Julia Przyłębska. Oprócz niej orzekali: Stanisław Piotrowicz, Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.
Wesprzyj nas już teraz!
Werdykt był potrzebny, gdyż pomimo, że kadencja rzecznika upłynęła 9 września, parlament nie był dotychczas w stanie wybrać następcy. Odrzucone zostały kandydatura Zuzanny Rajewskiej-Bluszcz (przez Sejm), współpracownicy Bodnara, a także Piotra Wawrzyka (nie zgodził się tym razem Senat). Pozytywną opinię sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka zyskał Bartłomiej Wróblewski, lecz do decydującego rozstrzygnięcia wciąż nie doszło.
– Trybunał zdecydował, w trosce o zachowanie ciągłości ochrony praw i wolności obywateli, że wyrok wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od jego ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Jest to czas dla parlamentu na dostosowanie systemu prawnego do orzeczenia TK. W ciągu trzech najbliższych miesięcy powinna zostać uchwalona ustawa regulująca sytuację, w których urząd rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji – powiedział sędzia sprawozdawca Stanisław Piotrowicz.
„Kadencja RPO wynikająca z konstytucji traktowana powinna być jako pierwszy wskaźnik jego legitymacji do działania. Z tą kadencją powinna iść synchronizacja kadencyjności w ustawie o RPO. Obecnie tego nie ma i dlatego zachodzi konieczność uruchomienia kontroli konstytucyjnej zaskarżonego przepisu” – napisali we wniosku do TK posłowie PiS.
Kolejna próba wyboru RPO będzie podjęta już w czwartek.
Źródło: Polsat News
RoM