27 kwietnia 2021

Nowy Jork: aresztowano kapłana katolickiego i kilku obrońców życia za akcję w obronie życia

(Źródło: Facebook/Red Rose Rescue)

W miniony weekend nowojorska policja aresztowała o. Fidelisa Moscinskiego CFR i kilku innych proliferów, w tym: Laurę Gies, John Hinsha oraz Matthew Connolly, którzy odmówili opuszczenia ośrodka aborcyjnego „All Women’s Care.

Obrońcy życia rozdawali róże kobietom, udającym się do centrum aborcyjnego z zamiarem uśmiercenia swoich dzieci poczętych. Błagali matki, by nie zabijały ich. Proliferów oskarżono o „utrudnianie działań administracji rządowej” drugiego stopnia.

Od września 2017 r. obrońcy życia prowadzą akcję ratunkową Red Rose Rescue. Polega ona na przekonywaniu kobiet – przy okazji wręczania róż – by nie uśmiercały swoich dzieci. Nawiązuje do skutecznej taktyki stosowanej, gdy rodził się ruch obrony życia, zanim jeszcze kongresmeni przyjęli ustawy o wolności dostępu do klinik (FACE), które wprowadziły surowe kary dla obrońców życia, ratujących dzieci poprzez fizyczne blokowanie wejść do obiektów aborcyjnych.

Wesprzyj nas już teraz!

Chętnie do tej taktyki nawiązuje nieustraszona obrończyni życia z Kanady, Mary Wagner. Kobieta już wielokrotnie z tego powodu trafiała do aresztu. Ma za sobą kilka procesów i sześć lat spędzonych w więzieniu.

Mimo tych przejść, zawsze powraca przed ośrodki aborcyjne w Toronto i próbuje odwieść kobiety od brzemiennych w skutkach decyzji o zabiciu dziecka noszonego pod sercem.

Akcje ratunkowe amerykańskiej „Czerwonej Róży” niemal zawsze kończą się aresztowaniami i postawieniem zarzutów obrońcom życia. Często jednak zdarza się, że te zarzuty są wycofywane, zwłaszcza w sądzie federalnym.

Najsurowiej proliferów traktuje stan Michigan, wsadzając obrońców życia do więzienia, a nawet oskarżając niektórych z nich o przestępcze utrudnianie działań stróżom prawa. Nadgorliwość w ściganiu aktywistów w Michigan może tłumaczyć fakt, że prokuratorem generalnym w stanie jest lesbijka, która pozostaje w pseudomałżeństwie homoseksualnym.

Obrońcy życia  wręczają – oprócz róż jako symbolu życia – także karteczki z informacją, że kobiety „zostały stworzone, by kochać i być kochanymi”, a dobroć, jaką posiadają jest większa niż trudności związane z ich obecną sytuacją. Proliferzy zwracają uwagę, że trudne okoliczności w życiu zmieniają się, zaś „nowe życie, choćby małe, daje obietnicę niepowtarzalnej radości.” Na drugiej stronie karteczki podawane są numery telefonów lokalnych ośrodków pomocy dla kobiet w ciąży.

Obrońcy życia przypominają także, że konieczne jest ratowanie tych, którzy są prowadzeni na śmierć, jak wskazuje Księga Przysłów 24, 11 i „ratownicy Czerwonej Róży” dostrzegają tę pilną potrzebę reakcji w celu obrony niewinnych dzieci oraz skonfudowanych matek.

Proliferzy w Nowym Jorku zostali aresztowani za działania, które miały zakłócić funkcjonowanie ośrodka aborcyjnego na około dwie godziny, wchodząc do środka i rozmawiając z kobietami. Ponadto siedzieli na podłodze, modląc się cicho i śpiewając pieśni.  

– Ratunek Czerwonej Róży jest aktem dobroczynności dla kobiet, które z jakiegoś powodu czują, że muszą zabić swoje niewinne nienarodzone dzieci. Ci, którzy wzięli udział, byli gotowi podjąć ryzyko dla tych kobiet i ich dzieci – komentowała aresztowanie rzeczniczka grupy Lisa Hart. – Udamy się w te same miejsca, w których zabijane są nienarodzone dzieci i udzielimy pomocy matkom. Jeśli odmówią przyjęcia tej pomocy, nie wyjdziemy z ośrodków aborcyjnych, ale pozostaniemy w solidarności z bezbronnymi ofiarami uciskanymi niesprawiedliwością aborcji. Święta Matka Teresa z Kalkuty powiedziała, że ​​jej praca polega na „wchodzeniu w ciemne dziury ubogich.” Ratunek Czerwonej Róży to akcja wchodzenia w „ciemne dziury ubogich,” mianowicie do klinik aborcyjnych, w których niewinni są odrzucani i w te „ciemne dziury” staramy się przynieść nadzieję, prawdziwy pokój i obecność Boga – dodała.

Aresztowani obrońcy życia stwierdzili, że grupa policjantów, która interweniowała przyznała, iż nie wiedzieli, że w ich sąsiedztwie jest ośrodek aborcyjny.

https://www.facebook.com/red.rose.rescue/posts/2851544845100733

Źródło: lifesitenews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 471 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram