Prawie 3,3 mln zł chce przeznaczyć anonimowa autorka projektu do budżetu obywatelskiego w Warszawie na warsztaty i inne formy edukacji seksualnej.
Kosztorys projektu „Edukacja seksualna – dobrowolne warsztaty i działania animacyjne dotyczące aspektów zdrowia, dojrzewania i przeciwdziałania przemocy dla młodzieży i dorosłych” przewiduje 264 tys. zł na wynagrodzenia dla „zespołów do koordynowania projektu” (czterech osób), 240 tys. zł na „wynagrodzenia dla grup eksperckich”, 360 tys. na „wynagrodzenia dla psychologa/seksuologa”, 1,5 mln za warsztaty dla młodzieży i dorosłych prowadzone przez „edukatorów” (nie sprecyzowano, czy chodzi o same wynagrodzenia, ale koszty materiałów edukacyjnych, „drobnego poczęstunku”, obsługi sal i promocji ujęto osobno) oraz 132 tys. dla „ewaluatorów”. Suma wymienionych kosztów wynagrodzeń i „warsztatów” to 2 mln 496 tys. zł.
Warsztaty mają, według projektu, dotyczyć takich zagadnień, jak np. „prawa pacjenta”, „choroby przenoszone drogą płciową” czy „adopcja”, ale także „mowa nienawiści”, „in vitro”, czy „tożsamość płciowa”. Podczas warsztatów skierowanych do dorosłych rodzice mają się od edukatorów uczyć rozmawiania z dziećmi o seksie.
Wesprzyj nas już teraz!
Ratusz pozytywnie ocenił projekt i dopuścił go do głosowania, mimo że już wcześniej interwencję w tej sprawie podjęła Mazowiecki Kurator Oświaty Aurelia Michałowska.
„Prawo nie przewiduje kompetencji samorządu terytorialnego do realizowania zadań dydaktyczno-wychowawczych zastrzeżonych dla organów administracji rządowej oraz szkół i placówek. Zatem przyjęcie i finansowanie ogólnomiejskiego, kosztownego, wysokobudżetowego projektu, o którym mowa powyżej, z budżetu obywatelskiego narusza tę normę (3 266 000 zł)” – pisała kurator do wiceprezydent Warszawy, Renaty Kaznowskiej, w lutym 2021 r. wskazując, że projekt ingeruje w konstytucyjnie zakreśloną sferę praw rodziców.
Źródło: um.warszawa.pl, wPolityce.pl
TK