Amerykański kardynał Raymond Leo Burke jest zdania, że Kościół w Niemczech poprzez zaangażowanie w promocję akcji błogosławieństw par jednopłciowych wszedł na drogę faktycznej schizmy.
„Moim zdaniem schizma jest faktem, nawet jeśli nie została ogłoszona. Jest to schizma w praktyce – jeśli można to tak nazwać”- powiedział hierarcha o. Javierowi Olivera Rabasi’emu w wywiadzie przeprowadzonym 2 maja w języku hiszpańskim. Komentarze Burke’a zostały przetłumaczone przez Martina Barillasa na potrzeby portalu Church Militant.
„To bardzo poważna sprawa, szczególnie dla wiernych katolików, którzy chcą być wierni Chrystusowi i jego Kościołowi” – kontynuował Burke, który jest uważany za jednego z czołowych prawników kanonicznych na świecie i który w przeszłości pełnił funkcję prefekta Sygnatury Apostolskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ci niemieccy biskupi [udzielający zgody na akcję błogosławieństwa par jednopłciowych – przyp. red.] nie zostali ukarani. Ta sytuacja trwa nadal i trudno wyobrazić sobie rozwiązanie jej w niedalekiej przyszłości. Musimy modlić się do Pana za nasz Kościół, dając jednocześnie świadectwo prawdzie w Nim zawartej”- dodał.
Kodeks Prawa Kanonicznego definiuje schizmę jako „odmowę uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego lub utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi to zwierzchnictwo”.
W akcję błogosławieństwa par homoseksualnych 10 maja 2020 r. włączyło się ok. 80 niemieckich parafii. Inicjatywa została przeprowadzona klika miesięcy po komunikacie Kongregacji Nauki Wiary, stwierdzającym niemożność udzielania przez Kościół błogosławieństwa takim parom. Co więcej, list z wypowiedzeniem w tym przypadku posłuszeństwa Watykanowi podpisało 2500 wiernych, w tym 511 księży. Jego autorem był ksiądz i otwarty homoseksualista, Bernd Mönkebüscher z archidiecezji Paderborn.
Niemiecki episkopat do dzisiaj nie potępił uczestników akcji.
Źródło: lifesitenews.com
PR