Stolica Apostolska ogłosiła dwuletni proces synodalny przygotowujący Synod Biskupów o synodalności w roku 2023. Według amerykańskiego watykanisty Edwarda Pentina przypomina to ideę jezuickiego kardynała, Carlo Marii Martiniego, który synodalność postrzegał jako instrument zmieniania Kościoła, także w sferze jego doktryny.
„Watykan ogłosił, że papież Franciszek zmienił swoje plany w sprawie następnego Synodu Biskupów. Podjął decyzję o stworzeniu wielofazowego procesu rozciągniętego na dwa lata. To bliskie realizacji marzenia progresywnego kardynała Martiniego” – pisze Pentin.
„Były arcybiskup Mediolanu, ulubieniec tych, którzy dążą do heterodoksyjnych reform w Kościele, miał wizję Kościoła trwale synodalnego, w którym idea kolegialnego zarządzania, wprowadzona na II Soborze Watykańskim, mogłaby znaleźć lepszą realizację” – przekonuje autor.
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał Martini kładł głównie nacisk na takie tematy, jak kryzys powołań kapłańskich, rola kobiety w społeczeństwie i Kościele, dyscyplina małżeńska, katolicka wizja seksualności, spowiedź, relacje z prawosławiem, ekumenizm, relacje między prawem moralnym a prawem świeckim w demokracji.
Proces synodalny ma swoje korzenie w konstytucji apostolskiej Episcopalis communio z 2018 roku. Jak powiedział niedawno sekretarz generalny instytucji Synodu Biskupów, konstytucja ta przekształciła synod z wydarzenia w proces właśnie.
Kardynał Grech odwołał się też do pojęcia sensus fidei; jak wskazał, zgodnie z nauczaniem Kościoła wszyscy wierni ujęci razem nie mogą błądzić w kwestiach wiary, czerpiąc natchnienie z Ducha Świętego. – II Sobór Watykański naucza, że Lud Boży uczestniczy w prorockim urzędzie Chrystusa. Stąd musimy słuchać Ludu Bożego, a to oznacza wyjście do lokalnych Kościołów – podkreślił purpurat cytowany przez Edwarda Pentina.
Źródło: ncregister.com
Pach