Jak donosi „The Sunday Times”, brytyjski wywiad dopuszcza, że „jest możliwe” by wirus SARS-CoV-2 wydostał się z laboratorium badawczego w chińskim Wuhan. Natomiast za oceanem, prezydent Joe Biden nakazał sprawdzenie teorii o laboratoryjnej genezie patogenu.
Czyżby promowana przez ostatnie 14 miesięcy narracja o „naturalnym” pochodzeniu koronawirusa SARS-CoV-2 miała się wkrótce zmienić? Wiele czynników wskazuje, że jak najbardziej.
Kilka dni temu Facebook zdecydował na zmianę swojej polityki informacyjnej, stwierdzając, że nie będzie traktował informacji sugerujących laboratoryjne pochodzenie koronawirusa jako nieprawdziwych. Jeszcze miesiąc temu powielanie takich treści groziło cenzurą lub trwałym usunięciem z platformy.
Wesprzyj nas już teraz!
O sztucznym pochodzeniu koronawirusa zaczęła pisać brytyjska prasa. „Daily Mail” podaje, że – zdaniem brytyjskich naukowców – kolec, którym SARS-CoV-2 wczepia się w ludzkie komórki posiada „pięć istotnych cech wskazujących na celową manipulację”. Za raportem, który ma wkrótce się ukazać stoi profesor onkologii i uznany badacz wirusa HIV Angus Dalgleish oraz dwóch wirusologów z Norwegii (dr Birger Sorensen, Andres Susrud). Naukowcy powiązani są z firmą pracującą nad nową szczepionką przeciwko koronawoirusowi Biovacc-19.
Do głosu naukowców dochodzą ustalenia wywiadu, o których informuje „The Sunday Times”. Przez ostatnie 16 miesięcy, brytyjskie i amerykańskie służby nie brały pod uwagę teorii o laboratoryjnym pochodzeniu patogenu. Ponowne oceny wskazują jednak na „możliwe” wydostanie się wirusa SARS-CoV-2 z laboratorium działającym przy Instytucie Wirusologii w Wuhan, gdzie prowadzone były badania nad koronawirusami przenoszonymi przez nietoperze – podaje dziennik, powołując się na swoje źródła.
Gazeta przypomina, że kilka dni temu prezydent USA Joe Biden nakazał amerykańskim agencjom wywiadowczym zbadać teorię o laboratoryjnej genezie pandemii – oraz inne możliwe źródła wirusa – i przedstawić mu raport w ciągu 90 dni. Brytyjski wywiad współpracuje w tej kwestii z Amerykanami. Jak mówią amerykańskie źródła dyplomatyczne, istnieją obawy, że jeśli nie uda się ustalić pochodzenia wirusa, globalna epidemia może się powtórzyć.
Jednak może okazać się to niezwykle trudnym zadaniem. Anonimowe źródła „The Sunday Times” podkreślają, że Chińczycy będą ciągle kłamać w tej kwestii, przez co „możemy nigdy nie dowiedzieć się prawdy”.
Źródło: rmf24.pl / własne PCh24.p / thetimes.co.uk
PR