5 czerwca 2021

Saksonia: AfD depcze po piętach partii Merkel

(fot. Pixabay)

Niemieccy konserwatyści przygotowują się na prawdopodobnie fatalny wynik w niedzielnych wyborach regionalnych we wschodniej Saksonii-Anhalt – informuje portal „Euroactiv”. CDU traci wyborców na rzecz Alternatywy dla Niemiec (AfD), na co wskazują sondaże dające anty-imigranckiemu ugrupowaniu ponad jedną piątą głosów.

Niedzielne głosowanie regionalne jest ostatnim ważnym sprawdzianem niemieckich polityków przed wrześniowymi wyborami, które wyłonią następcę kanclerz Angeli Merkel.

Głosowanie za nową władzą ustawodawczą w Saksonii-Anhalt, liczącej 2,2 mln mieszkańców, która jest jednym z mniej zamożnych regionów Niemiec, skupia się na powstrzymaniu wpływów Alternatywy dla Niemiec, która zyskuje poparcie na wschodzie kraju.

Wesprzyj nas już teraz!

W skali całego państwa chadecja walczy z rosnącymi wpływami Zielonych, którzy są najsilniejsi w zachodnich Niemczech i w dużych miastach.

– Nie możemy chcieć, aby partia radykalnie prawicowa była najsilniejszą partią w niemieckiej legislaturze stanowej, więc to, co wydarzy się w niedzielę w Saksonii-Anhalt powinno zaniepokoić wszystkich demokratów – oświadczył w tym tygodniu wyznaczony na następcę Merkel Armin Laschet.

AfD, która zyskała duże poparcie, sprzeciwiając się masowemu przyjmowaniu migrantów przez Merkel w 2015 roku, a ostatnio najaktywniej protestuje przeciwko ograniczeniom sanitarnym, narzucanym w związku z koronakryzysem, ma największe poparcie w dawnych komunistycznych Niemczech Wschodnich.

 

– Nadal mamy dwa zupełnie różne obszary wyborcze na wschodzie i zachodzie, z AfD na wschodzie trzykrotnie silniejszą niż na zachodzie – komentuje Peter Matuschek z agencji badawczej Forsa.

Ostatnie sondaże pokazują poparcie dla bloku, zdominowanego przez CDU Lascheta na poziomie około 25 proc. Zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej na zlecenie stacji ZDF, AfD popiera 23 proc. osób.

W całym kraju, na trzy miesiące przed wrześniowymi wyborami, poparcie dla Chrześcijańskich Demokratów (CDU) kanclerz Angeli Merkel wzrosło w ostatnich dniach i utrzymuje się na poziomie 30 proc. w porównaniu z 25 proc. pod koniec maja.

CDU, a zwłaszcza następca Merkel, Armin Laschet, będzie mieć problem z utworzeniem rządu koalicyjnego bez AfD. Współpraca zaś z tą partią we wschodnim regionie Turyngii w 2020 roku, wywołała oburzenie i doprowadziła do rezygnacji preferowanej przez Merkel następczyni, byłej liderki partii CDU Annegret Kramp-Karrenbauer.

Jej upadek nastąpił po tym, jak ostatecznie została oskarżona o to, że nie zapobiegła głosowaniu CDU w Turyngii wraz z AfD w sprawie wyboru Thomasa Kemmericha z liberalnych Wolnych Demokratów (FDP) na gubernatora, łamiąc tabu dotyczące współpracy ze „skrajną prawicą”.

Sytuację komplikuje walka wewnętrzna w partii Merkel. Laschet rywalizował z premierem Bawarii Markusem Söderem, szefem południowej siostrzanej partii CDU.

Obecny gubernator Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff wcześniej poparł w tej rywalizacji Södera, a nie Lascheta. Sam Söder zasygnalizował, że nie zrezygnował całkowicie ze swoich szans na ubieganie się o najwyższe stanowisko w państwie po odejściu Merkel.

Partie w Saksonii-Anhalt mają wiele do stracenia, jeśli chodzi o utrzymanie AfD poza rządem. Zwłaszcza, że z sondaży wynika, że cieszy się ona dużym poparciem i najprawdopodobniej zajmie drugą pozycję w wyborach na jesieni.

Nie jest to na rękę chadeckiej partii Merkel, która chciałaby kontynuować rządy z socjaldemokratami (SPD) i Zielonymi.

– W zależności od wyniku może nastąpić jeszcze dynamika, która może sprawić, że koalicja z AfD będzie kusząca dla CDU – uważa Martin Machowecz, szef biura Zeit w Lipsku i redaktor naczelny magazynu „Zeit im Osten.”

Komentatorzy zwracają uwagę, że „skrajnie prawicowa AfD idzie łeb w łeb z Unią Chrześcijańsko-Demokratyczną (CDU) Merkel we wschodniej Saksonii-Anhalt, a niedawny sondaż dziennika „Bild” przewiduje nawet, że partia antyimigracyjna po raz pierwszy wygra głosowanie regionalne.”

Gdyby tak się stało, byłby to druzgocący cios dla CDU i osłabiło jeszcze bardziej „kruchą pozycję” niedoszłego następcy Merkel, Armina Lascheta.

CDU ma stosunkowo słabą pozycję w sondażach, podobnie jak Laschet – uważa politolog Hajo Funke z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie.

Partia Merkel jest dominującą siłą w Saksonii-Anhalt od czasu zjednoczenia w 1990 roku. W 2016 roku CDU zgarnęła 30 proc. głosów, tworząc koalicję z socjaldemokratami (SPD) i Zielonymi. AfD wówczas zdobyła 24 proc. poparcia.

Chadecka partia traci m.in. z powodu afery maseczkowej z udziałem homoseksualnego ministra zdrowia i z powodu sposobu radzenia sobie z koronakryzysem.

Nawet jeśli AfD wygra głosowanie w Saksonii-Anhalt, partia nie będzie mogła rządzić, ponieważ wszystkie inne ugrupowania wykluczyły zawarcie z nią sojuszu. Jednak zwycięstwo „skrajnie prawicowej partii” nadal byłoby „niegrzecznym przebudzeniem” dla CDU, jak to określił Laschet podczas kampanii w Magdeburgu w zeszłym tygodniu.

Źródło: euractiv.com / france24.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(9)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram