Praga zgodziła się wycofać pozew do TSUE pod pewnymi warunkami. Zgodnie z ustaloną treścią porozumienia, wydobycie węgla w kopalni Turów może być kontynuowane, o ile Polska zapłaci odszkodowanie w wysokości od 40 do 50 mln euro i zweryfikuje procedury wydawania zezwoleń, w ramach których władza przedłużyła koncesję na wydobycie.
Takie warunki pojawiły się w zaproponowanej umowie międzyrządowej, która miałaby doprowadzić do wycofania pozwu Czech przeciwko Polsce w sprawie działalności w zagłębiu wydobywczym położonym w pobliżu granicy czesko-polskiej.
W poniedziałek rząd czeski zatwierdził ramy porozumienia.
Wesprzyj nas już teraz!
W ub. miesiącu Europejski Trybunał Sprawiedliwości udzielił zabezpieczenia Czechom w postaci żądania natychmiastowego wstrzymania działalności wydobywczej w kopalni Turów, ze względu na jej domniemany negatywny wpływ na zasoby wodne w sąsiednich Czechach.
Kontrolująca kopalnię i elektrownię spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna oświadczyła, że nie może zgodzić się na zawieszenie pracy kopalni, gdyż wymusi to import węgla.
Od czasu orzeczenia Trybunału trwają intensywne negocjacje między Czechami i Polakami, by spór rozwiązać i wycofać skargę.
Praga domaga się „przeglądu istniejących procesów wydawania pozwoleń zgodnie z prawem europejskim i dostarczenia wszelkich dostępnych informacji na temat wpływu górnictwa” – oznajmił czeski minister środowiska Richard Brabec. Czechy domagają się również zwrotu kosztów budowy źródeł wody pitnej po czeskiej stronie granicy w wysokości 40-50 mln euro.
Spór ciągnie się od kilku lat, a w lutym tego roku Praga zdecydowała się pozwać Polskę do TSUE w związku z wydobyciem węgla w Turowie. Czesi zwracali uwagę, że chociaż początkowo kopalnia miała zostać zamknięta w 2020 r., uzyskała koncesję na eksploatację aż do 2044 r., pomimo zdecydowanego sprzeciwu strony czeskiej.
Po ogłoszeniu przez spółkę polską, że nie zastosuje się do orzeczenia Trybunału i nie wstrzyma wydobycia węgla, Czechy wystąpiły z wnioskiem o nałożenie na Polskę kary w wysokości 5 milionów euro dziennie.
Czeski rząd w poniedziałek zlecił ministrom środowiska i spraw zagranicznych wynegocjowanie umowy międzyrządowej z Polską.
Źródła: euractiv.com, english.radio.cz
AS