Węgierscy piłkarze nie będą klękać przed meczami podczas mistrzostw Europy na znak solidarności z ruchem Black Lives Matter. Niedawno kibice w Budapeszcie wygwizdali reprezentantów Irlandii, którzy w meczu towarzyskim przeciw Węgrom wykonali ten gest.
Sytuację z meczu w Budapeszcie skomentował premier Węgier, Wiktor Orban. Polityk wskazał, że klękanie wymyślano w krajach, które parały się handlem niewolnikami. Węgrów to nie dotyczy.
– Na stadionach nie ma miejsca na klęczenie. Węgrzy klęczą tylko w trzech sytuacjach: przed Bogiem, ojczyzną i prosząc o rękę ukochanej. Ten gest jest wymyślony przez kraje, które brały udział w niewolnictwie, my nigdy w tym nie uczestniczyliśmy. Poza tym nie prowokuje się gospodarza, kiedy jest się w gościach – powiedział polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed meczem z Irlandią nie uklęknął również sędzia, Daniel Stefański.
Zamiast tego zarówno arbiter jak i Madziarzy wskazali na napis UEFA respects na swoich koszulkach.
Z kolei węgierski związek piłkarski wydał oświadczenie, w którym zakomunikował, że reprezentanci Węgier nie będą klękać na spotkaniach podczas Mistrzostw Europy.
Źródło: interia.pl