„To kolejny duży krok w kierunku zaszczepienia świata” – zadeklarował Boris Johnson na zakończenie szczytu G7 w Kornwalii. Przywódcy grupy zobowiązali się do przekazania najuboższym państwom kolejnego miliarda dawek preparatu przeciw Covid-19. Ponadto rozmawiano m.in. o osiągnięciu zerowej emisji netto CO2 do 2050 r. i wspieraniu praw człowieka.
W południowej Anglii odbył się szczyt grupy G7. Trzydniowe spotkanie było poświęcone „walce z pandemią, odbudowie gospodarczej i kwestii ocieplenia klimatu” – pisze portal polskieradio24.pl. Przywódcy G7 podjęli decyzję o przekazaniu najbiedniejszym krajom ponad 1 miliarda preparatów przeciw Covid-19. Tym samym łączna pula wynosi już ponad 2 mld dawek. „To kolejny duży krok w kierunku zaszczepienia świata” – ocenił premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson.
Oprócz tematu koronawirusa, szczyt G7 zajął się również kwestią odbudowy po okresie zamykania gospodarek oraz zmianom klimatycznym. Komunikat końcowy mówi o „zerowej emisji netto do 2050 r.” oraz „wspieraniu na świecie wspólnych wartości, takich jak demokracja, równość czy prawa człowieka”.
Ponadto premier Johnson nie omieszkał wykorzystać spotkania do reklamy preparatu AstraZeneca. Nazwał go „najpopularniejszą szczepionką przeciw COVID-19 na świecie”. Dodał też, że jest to preparat „sprzedawany państwom po kosztach”. Nie wspomniał jednak, że medykament wciąż pozostaje na etapie badań i testów oraz został dopuszczony do obrotu warunkowo. Do tej pory ponad 20 krajów wycofało go z obrotu po tym, jak stwierdzono liczne skutki uboczne. Nawet entuzjastycznie nastawione do tzw. szczepionek media wielokrotnie informowały o licznych przypadkach zakrzepicy, powstałej po przyjęciu produktu AstraZeneca.
Źródła: interia.pl, polskieradio24.pl, rp.pl
JSJK