Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas zapowiedział w rozmowie z „Die Welt”, że w najbliższych miesiącach Niemcy i USA zakończą spór związany z budową Nord Stream 2. – Naszym celem jest znalezienie rozwiązania do końca sierpnia – powiedział.
– Niemieckie firmy i osoby zostały wyłączone z ostatnich sankcji nałożonych w Waszyngtonie. Trwają dalsze rozmowy i naszym celem jest znalezienie rozwiązania do sierpnia. Niemiecka delegacja była właśnie w Waszyngtonie – powiedział Maas. Polityk wyraził zadowolenie ze „znaczącego postępu”, jaki odnotowano na linii Berlin-Waszyngton po objęciu urzędu prezydenta USA przez Joe Bidena.
W maju administracja Joe Bidena zniosła sankcje wobec spółki budującej Nord Stream 2 oraz jej dyrektora Matthiasa Warninga. Amerykańskie restrykcje wciąż dotyczą z kolei m.in. kilku rosyjskich statków układających gazociąg.
Wesprzyj nas już teraz!
– Będziemy pracować nad tym, by z sankcji, które nałożono w ostatnich latach za Donalda Trumpa, nic nie pozostało – stwierdził niemiecki minister. Dodał, że wzajemne nakładanie na siebie sankcji przez Europę i USA jest „działaniem pozbawionym perspektyw”.
Maas odniósł się także do nowego otwarcia, jakie planują eurokraci w kwestii polityki migracyjnej. Opowiedział się m.in. za zawarciem przez państwa UE nowego porozumienia w tej sprawie, w którym znalazłyby się „kwoty imigrantów”, jakie miałyby przyjąć poszczególne kraje Wspólnoty.
– Niemcy w pełni poparłyby całościowy pakt migracyjny w UE. Powinniśmy znaleźć unijny klucz podziału uchodźców – powiedział Maas. Jego zdaniem kraje, które nie chcą przyjmować uchodźców „powinny w inny sposób uczestniczyć w uporaniu się z tymi zadaniami, chociażby udostępniając środki finansowe dla zabezpieczenia granic zewnętrznych”. – Musimy w końcu pójść do przodu w sprawie dzielenia się odpowiedzialnością – wskazywał.
Źródło: „Die Welt”, PolskieRadio24.pl
TK