Podczas odbywającego się w Koszalinie festiwalu Młodzi i Film, organizatorzy niespodziewanie stworzyli nową kategorię – gender. Wyróżnienie zdobył Mikołaj Matczak za kreację w filmie „Ostatni komers”.
Scenarzystka Manuela Gretkowska oraz aktorka Aleksandra Konieczna zdecydowały się niespodziewanie zrezygnować z tradycyjnego podziału na najlepszą rolę męską i kobiecą. Spontanicznie ogłosiły, że przyznają jeszcze jedno wyróżnienie, w wymyślonej przez siebie kategorii „gender”.
Na to – wątpliwe – „wyróżnienie” zasłużył Mikołaj Matczak za rolę w filmie „Ostatni komers”, opowiadającym o życiu młodzieży gimnazjalnej z małego miasteczka. Jak czytamy w opisie filmu, aktor wcielił się postać „chłopaka z osiedla, który odkrywa swoją homoseksualną orientację i dorasta w homofobicznym towarzystwie”. Jako, że dla Matczaka zabrakło statuetki, Konieczna zdjęła swój naszyjnik i założyła go na głowę adepta sztuki aktorskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
–To nie jest żadna rewolucja, to jest po prostu dostrzeżenie bezdyskusyjnego faktu, że świat otwiera się coraz bardziej i dziś podział tylko na dwie płcie jest zdecydowanie passé – skomentowała decyzję jury Manuela Gretkowska.
–Oglądając festiwalowe filmy, zauważyliśmy w gronie jurorek i jurorów, że sfera gender jest w nich bardzo mocno obecna. Nic dziwnego – te filmy tworzą młodzi ludzie, w ich postrzeganiu świata istnienie tej sfery jest oczywiste – tłumaczyła.
Źródło: onet.pl
PR