– Cały czas bardzo aktywnie musimy naciskać na to, żeby zaszczepić jak najwięcej osób – mówił w poniedziałek na antenie Polskiego Radia 24 dr hab. Adam Kobayashi, neurolog, prof. UKSW, Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Siedlcach.
– Jest bardzo niepokojące to, że bardzo spada liczba osób, które szczepią się pierwszą dawką. W zasadzie teraz znakomita większość szczepień, które się obywa to są pacjenci, którzy są doszczepiani. Tempo szczepień w zasadzie spada. Myślę, że jest to spowodowane przez wiele czynników, pomijam tu aspołeczne kwestie ruchu antyszczepionkowego – zaznaczył dr Kobayashi.
Według gościa PR24 znacząca poprawa sytuacji epidemicznej „nie może nas uśpić”, ponieważ na horyzoncie coraz wyraźniej można dostrzec widmo „czwartej fali epidemii koronawirusa”. – Wariant delta niewątpliwie zaatakuje, tak jak to było w przypadku wariantu brytyjskiego – ocenił, po czym dodał, że „powinna być większa świadomość niebezpieczeństwa, większa edukacja społeczeństwa”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Tutaj rzeczywiście też naturalne jest, w momencie kiedy spada liczba zachorowań, zgonów, że ludzie mniej chętnie się szczepią, bo widzą, że jest mniejsze zagrożenie. Jeżeli w tej chwili liczba zachorowań jest kilkudziesięciu przypadków, a zgony to są pojedyncze przypadki – to naprawdę rzeczywiście nasza czujność jest uśpiona – stwierdził dr Kobayashi.
Źródło: PolskieRadio24.pl
TK