– Osoby zaszczepione będą objęte nadzorem sanitarnym, a nie kwarantanną po kontakcie z wariantem delta – przekazał we wtorek Polsat News Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia. Oznacza to, że resort zdrowia wycofał się z przedstawionego w poniedziałek pomysłu, aby wszystkich, łącznie z w pełni zaszczepionymi, którzy mieli kontakt z wariantem delta koronawirusa kierować na obowiązkową 14-dniową kwarantannę.
– Poprosiliśmy sanepid o przeanalizowanie danych dotyczących zakażeń różnymi wariantami, czyli delta, beta i gamma. Tych przypadków mamy 166 i na te 166 tylko 3 to osoby w pełni zaszczepione, więc szczepionki nas chronią. Kwarantanny wprowadzane przez inspektorów wynikały z tego, że nie wiedzieliśmy jak ten wariant się przenosi – wyjaśniał w Polsat News rzecznik MZ.
Dodał, że „teraz wiemy, że osoby zaszczepione są chronione na 100 proc. przed ciężkim przebiegiem, przed hospitalizacją i zgonem”. – Te 3 przypadki świadczą, że możliwość zakażenia jest niewielka, stąd tylko nadzór ze strony sanepidu – przekazał.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik MZ powiedział we wtorek, że szczepionki chronią przed zakażeniem, więc nie jest konieczna kwarantanna. – Wystarczy tylko telefon ze strony sanepidu i notoryczne pytanie o stan zdrowia – zaznaczył.
W poniedziałek Andrusiewicz mówił w Polsat News, że „Sanepid zapobiegawczo kieruje wszystkich z kontaktu z osobą zakażoną wariantem Delta na kwarantannę, bez względu na to, czy ta osoba ma zaszczepienie dwoma dawkami, bądź jedną J&J”.
Źródło: Polsat News, PolsatNews.pl
TK