Marka Opel nie będzie sprzedawać w Europie samochodów z silnikami spalinowymi. Od roku 2028 nie będzie w jej ofercie ani diesli, ani silników benzynowych – wyłącznie elektryki.
Już w roku 2024 koncern Stellantis, właściciel marki Opel, chce, by wszystkie modele sprzedawane w Europie były dostępne w wersji elektrycznej. Prawdziwa rewolucja ma przyjść jednak w roku 2028. Wówczas Opel chce całkowicie odejść od modeli spalinowych. Firma zamierza sprzedawać samochody z silnikami wyłącznie elektrycznymi. Zestaw akumulatorów, w które wyposażone będą samochody, nie jest jednak zbyt spektakularny. Niektóre modele będą pozwalały na przejechanie 500km bez ładowania, inne 700, inne – do 800 kilometrów. To oznacza, że po 2028 roku nie będzie można przejechać żadnym nowym Oplem ze Szczecina do Przemyśla bez ładowania. O nieprzerwanej wycieczce do popularnej w wakacje Chorwacji nie ma nawet co marzyć.
Czy samochody napędzane elektrycznie rzeczywiście są bardziej przyjazne dla środowiska? Teoretycznie tak, ale duże wątpliwości budzi sposób produkcji baterii do takich aut. Nie brakuje ekspertów wskazujących, że jest daleki od nieszkodliwości.
Wesprzyj nas już teraz!
Opel nie jest pierwszą firmą, która podjęła taką decyzję. Przykładowo od roku 2026 także Audi nie będzie sprzedawać w Europie żadnych samochodów spalinowych. Podobny krok zapowiedziało również Volvo, wyznaczając graniczną datę na rok 2030.
Decyzja w sprawie Opla jest częścią szerszej strategii międzynarodowego koncernu Stellantis. W jego skład oprócz Opla wchodzą także takie marki jak Alfa Romeo, Chrysler, Citroen, Fiat, Jeep, Lancia, Peugeot czy Ram.
Źródło: spidersweb.pl, Spiegel.de
Pach