Według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w roku 2020 wzrosła o 65 proc. liczba ataków na kościoły i cmentarze chrześcijańskie. Tygodnik „Valeurs Actuelles” przekonuje, że ofiarami głoszonego przez lewicę „rasizmu systemowego” są we Francji przede wszystkim przedstawiciele cywilizacji białego człowieka.
„Podczas gdy rasizm systemowy jest codziennie i coraz częściej potępiany przez działaczy antyrasistowskich, rasizm anty-biały spokojnie rozwija się we francuskim społeczeństwie” – stwierdza tygodnik. Przywołuje dalej dane MSW za rok 2020 zawarte w raporcie CNCDH (Krajowa Rada Konsultacyjna Praw Człowieka) dotyczącym walki z rasizmem, antysemityzmem i ksenofobią. Takie raporty są sporządzane od 1990 roku. Raport został przekazany w lipcu premierowi.
Z zawartych w nim danych wynika, że częstotliwość działań przeciwko białym wzrosła ponad dwukrotnie. Populacje „arabskie” i „czarne” doświadczyły rasizmu odpowiednio w 238 i 197 przypadkach i jest to poziom bez zmian. Liczba przestępstw i wykroczeń „o charakterze rasistowskim” odnotowanych przez policję nawet spadła tu o 2 proc. w latach 2019-2020. Tymczasem obawę wzbudza obecnie nie tyle liczba przypadków rasizmu anty-białego, ale tempo jego wzrostu. W 2020 r. zarejestrowano 56 takich przypadków, wobec „tylko” 34 zdarzeń w roku 2019. Sporo do życzenia pozostawia także metodologia badań, w których każda napaść na ciemnoskórego może podpaść pod zarzut rasizmu; inaczej jest w przypadkach przemocy wobec białych.
Wesprzyj nas już teraz!
Także biorąc pod uwagę proporcje etniczne w społeczeństwie, skala rasizmu anty-białego jest proporcjonalnie wyższa. Zdaniem „Valeurs Actuelles” można już mówić o pojawieniu się kolejnego zjawiska dyskryminacji, chociaż CNCDH nadal walczy przede wszystkim z „tradycyjnie” pojętym rasizmem, antysemityzmem, ksenofobią i islamofobią.
W raporcie wymieniono również „akty rasizmu” związane z religiami. Odsetek ataków na kościoły, kaplice i cmentarze chrześcijańskie wciąż stanowi 86 proc. wszystkich ataków na miejsca kultu religijnego. Natomiast proporcjonalnie liczba anty-chrześcijańskich ataków spadła w porównaniu z zeszłym rokiem o 23 proc. O 53 proc. w stosunku do 2019 roku wzrosły ataki na społeczność muzułmańską, a o 51 proc. na żydowską.
Na marginesie warto zauważyć, że badania przeprowadzone na użytek raportu zajmują się także tzw. „mową nienawiści” w internecie. Przedmiotem badań są głównie antysemityzm, który przypisuje się „skrajnej prawicy” oraz islamofobia. Tymczasem tysiące antyklerykalnych wpisów i komentarzy, które można napotkać w mediach społecznościowych, są już kwalifikowane jako prawo do swobody wypowiedzi i jako takie niezwykle rzadko usuwane z portali.
BD