Około 400 osób protestowało w Wilnie przeciwko umieszczaniu przez władze Litwy muzułmańskich imigrantów w rejonie solecznickim i wileńskim, których 80 procent mieszkańców stanowią Polacy. Manifestacja była odpowiedzią na ulokowanie pierwszej grupy imigrantów w miasteczku namiotowym na poligonie koło Rudnik.
Zabrani na pokojowym wiecu, przed gmachem litewskiego rządu, protestujący śpiewali religijne pieśni po polsku i po litewsku. W intencji dobrego rozwiązania sporu odmówiono Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Na wiecu byli obecni m. in. Czesława Marcinkiewicz, starosta gminy Dziewieniszki rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, europoseł, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, Waldemar Tomaszewski przewodniczący Związku Polaków na Litwie oraz ksiądz Józef Aszkiełowicz, proboszcz parafii w Podborzu i Butrymańcach.
Wesprzyj nas już teraz!
Uczestnicy protestu wyrażali swoje obawy wobec obecności muzułmańskich imigrantów blisko ich domów.
„Pod naszą wioskę przywieziono około 300 uchodźców, będziemy żyli obok tych, może często terrorystów, którzy nielegalnie przekraczają granicę. Boimy się o swoje bezpieczeństwo, o swoje dzieci, bezpieczeństwo domostw. Ja wiem, co oni robią w Niemczech, Szwecji. Tam ich wybryki nie dają ludziom żyć. Chodzą tu wszędzie, jakby byli w swoim domu” – opowiadał dla agencji BNS jeden z uczestników manifestacji.
Tymczasem w miasteczku namiotowym na poligonie koło Rudnik lokowane są pierwsze grupy imigrantów. W najbliższych dniach ma ich tam zamieszkać już kilkaset. „Nie mogę podać dokładnej liczby, ale w najbliższym czasie planujemy przewieźć na teren miasteczka namiotowego około 350 imigrantów”- powiedział dla portalu ZW.lt Giedrius Mistutis, ze Straży Granicznej Litwy. Docelowo ma być tam ulokowanych około 1500 imigrantów.
Na Litwie jest już ponad 3 tysiące imigrantów. Po przekroczeniu granicy z Białorusią zatrzymano głównie obywateli Iraku – ponad 2 tysiące osób (głównie młodzi mężczyźni), m.in. prawie 200 Kongijczyków, 84 Syryjczyków, 77 Afgańczyków. Tylko w ciągu ostatniej doby zatrzymano kolejnych prawie 200 imigrantów, którzy przekroczyli granicę z Białorusią. Jak donoszą litewskie służby wywiadowcze w samym Grodnie jest obecnie około 2 tysięcy imigrantów, którzy będą próbowali sforsować granicę Białorusi z Litwą i Polską. Litwa grodzi swoją granicę za pomocą drutu kolczastego. Estonia przekazała Litwie sto kilometrów tego materiału, ma zamiar przekazać także drony i noktowizory.
Źródła – kurierwileński.lt, belsat.eu, wilnoteka.lt
Adam Białous
Przeczytaj także o protestach przeciw umieszczeniu imigrantów w Dziewieniszkach