Cztery do pięciu źródeł ognia zlokalizowali i ugasili strażacy w niedzielę 8 sierpnia wokół kościoła w Saint-Étienne de Déols, niedaleko Châteauroux w regionie Indre. Nie ma wątpliwości, że chodziło o próbę celowego podpalenia, a policja wszczęła śledztwo.
Ten sam kościół był już podpalany 11 lipca. Wtedy zlokalizowano dziewięć źródeł ognia. Mer Déols Delphine Geneste w rozmowie z Le Figaro mówiła, że obydwa pożary były efektem celowego podpalenia. Dodała, że wybuchły na szczęście jedynie „drobne pożary, które wprawdzie spowodowały pewne szkody”. Zniszczeniu uległy m.in. obrusy na ołtarzach.
Po pierwszym pożarze kościół zamknięto, ale tylko na tydzień i po naprawieniu szkód został dla wiernych otwarty. Podpalacze zaatakowali ponownie i 8 sierpnia postanowili zrobić „powtórkę” pożaru. Tym razem gmina zdecydowała o zamknięciu kościoła na czas nieokreślony poza godzinami Mszy św. To środek ochronny, bo w ciągu dnia nikt kościoła nie pilnuje – tłumaczyła mer.
W kościele Saint-Étienne de Déols znajdują się dwa wyjątkowe zabytki – sarkofagi z końca III wieku. Sam kościół pochodzi z X wieku i jest wpisany na listę zabytków.
BD