„Przedstawiciele Konfederacji i PiS złożą nową ustawę o broni i amunicji. W jej efekcie liczba prywatnych egzemplarzy może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie”, czytamy we wtorkowej „Rzeczpospolitej”.
„Obecnie pozwolenia na broń wydaje policja, a zdobycie jej do ochrony osobistej graniczy z cudem. To ma się zmienić. Konfederacja z posłami PiS chce zrewolucjonizować zasady dostępu do broni palnej. Przewiduje to projekt o broni i amunicji, który dojrzewa w założonym przez Konfederację Parlamentarnym Zespole ds. Kultury Posiadania Broni”, przypomina dziennik.
– Wydanie pozwolenia na broń będzie wyglądać podobnie, jak w przypadku prawa jazdy. Nie będzie zajmowała się tym policja, lecz organ cywilny, konkretnie wojewoda, choć nie wykluczamy, że tę kompetencję będzie mógł mieć starosta – mówi „Rzeczpospolitej” poseł Michał Urbaniak z Konfederacji, szef Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury Posiadania Broni.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z nową propozycją pozwolenie na broń mógłby dostać każdy, kto ma 18 lat, nie został skazany za niektóre przestępstwa, posiada miejsce zamieszkania w Polsce i nie choruje psychicznie.
Dodatkowo taka osoba musiałaby zdać egzamin bądź przez co najmniej pięć lat posiadać obywatelską kartę broni.
„Wprowadzenie tego ostatniego dokumentu to kolejna rewolucja. Karta pozwalałaby na posiadanie broni uchodzącej za najmniej niebezpieczną, m.in. strzelb, broni gazowej czy niektórych rodzajów broni bocznego zapłonu. Do posiadania karty niepotrzebny byłby egzamin, a wystarczyłoby złożenie umotywowanego wniosku. Podobnie jak w przypadku pozwolenia trzeba by spełnić wymógł pełnoletniości, niekaralności za niektóre przestępstwa, zamieszkania w RP i zdrowia psychicznego”, podsumowuje „Rzeczpospolita”.
Źródło: dziennik „Rzeczpospolita”
TK