– Epidemia potrwa jeszcze trzy do pięciu lat. Jeśli nie zatrzymamy tworzenia nowych wariantów wirusa, ten okres jeszcze się wydłuży – powiedziała w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” dr Aneta Afelt z zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk.
Dr Afelt dała do zrozumienia, że istnieje duże niebezpieczeństwo, iż Polacy, którzy będą wracać do kraju z krajowych, a zwłaszcza zagranicznych urlopów są nieświadomymi nosicielami koronawirusa. – Być może nawet różnych wariantów. Do Polski przyjeżdżają też turyści z zagranicy, bo dalsze podróże poza kontynent europejski są zbyt ryzykowne. To też sprzyja w najbliższym czasie zaostrzeniu sytuacji epidemicznej – powiedziała.
Jej zdaniem początek tzw. IV fali pandemii nastąpi w Polsce „pod koniec sierpnia, najpóźniej w drugim tygodniu września”. – W drugiej połowie września należy spodziewać się już gwałtownego przybywania pozytywnych wyników testów – stwierdziła, po czym dodała, iż szczyt zachorowań nastąpi w połowie bądź końcówce października.
Wesprzyj nas już teraz!
Dr Afelt wyraziła ubolewanie z faktu, że w Polsce jest ok. 5 mln niezaszczepionych dzieci i dała do zrozumienia, że to one właśnie mogą w największym stopniu odpowiadać za ilość nowych zakażeń.
Źródło: „Rzeczpospolita”, tvp.info
TK