W Stanach Zjednoczonych rozkwita nowa moda. Jest nią „zamienianie ludzi w kamienie”. Chodzi o znalezienie alternatywy dla postępowania ze zwłokami ludzkimi, których część Amerykanów trzyma w swoich domach w formie popiołów. To zaś okazuje się dla wielu niekomfortowe.
Trzymanie ludzkich popiołów w domach jest legalne w niektórych stanach i część Amerykanów korzysta z tej możliwości. Nie wszyscy jednak są z tego zadowoleni na dłuższą metę. Prochy zmarłych przechowywane na co dzień w domu kojarzą się bowiem z czymś bolesnym, ponurym, przypominają o smutkach.
Rynek postanowił jednak wypełnić tę niszę. Temu właśnie służy działanie firmy Parting Stone, oferującej zamienianie szczątków ludzi w kamienie. Procedura wygląda następująco – najpierw firma wysyła zestaw służący do zbierania prochów. Następnie zaś klient musi je odesłać do firmowego laboratorium w urnie, pudełku lub torebce. Przedsiębiorstwo przekształca prochy w kamień w swym laboratorium i odsyła je pocztą. Liczba utworzonych w ten sposób kamieni zależy od ilości dostarczonych prochów. Koszt całej takiej operacji wynosu 695 dolarów.
Wesprzyj nas już teraz!
Po cóż jednak ludzie mieliby to czynić? „Trzymałem prochy mojej matki ponad dekadę. Przechowywałem je w szafie na ubrania. Nie wywoływało to ciepłych ani sentymentalnych uczuć. Otrzymanie tego okazało się przekształcające” – pisze zadowolony klient Garth Clark. Inny – Trevor Bahnson zauważa, że „bardziej sentymentalne jest posiadać przedmiot niż popioły. To łatwiejsza forma zabierania kogoś ze sobą bez takiego ciężaru i stygmatu”.
Komentując tę modę, wypada zauważyć, że tego typu działania świadczą o całkowitym odwrocie od zasad służących poszanowaniu ciał zmarłych. Są możliwe wyłącznie w świecie odległym od wiary chrześcijańskiej. Ta zaleca bowiem cześć wobec zmarłych i ich ziemskich pozostałości. Chowanie ich na cmentarzach, na poświęconej ziemi stanowi symboliczne przypomnienie o zmartwychwstaniu ciał. Religijny charakter chrześcijańskich cmentarzy jest nieporównywalny do przechowywania bliskich w domach – czy to w formie prochów, czy też kamieni.
Innym równie oburzającym przejawem braku szacunku dla prochów zmarłych jest kompostowanie zwłok. Proces „ten polega na umieszczeniu ciała w stalowym pojemniku zawierającym materiał roślinny (w tym wióry pochodzące z drzew). Zwłoki podlegają rozkładowi przez drobnoustroje przez 30 dni. Następnie zaś dochodzi do przechowywania szczątek w oddzielnych pojemnikach. Jedno ciało może wytworzyć nawet 900 litrów kompostu.
Warto zauważyć, że firma „Parting Stone” stosuje analogiczną procedurę wobec zwierząt, takich jak koty i psy. Ale nie tylko. Przedsiębiorstwo oferuje także zamianę w kamienie zwierząt takich jak gady, ryby, konie czy ptaki.
Źródło: partingstone.com / pch24.pl
mjend
Czytaj także:
https://m.pch24.pl/ludzki-kompost-o-bezczeszczeniu-zwlok-w-majestacie-prawa/