Za papieżem Franciszkiem Kościół powtarza dziś, że w obliczu trwającego wciąż zagrożenia epidemiologicznego zaszczepienie się jest aktem miłości. I aktem miłości jest przyczynianie się do tego, aby większość ludzi się zaszczepiła – oznajmił w homilii wygłoszonej z okazji święta Matki Boskiej Częstochowskiej abp Wojciech Polak, Prymas Polski.
Uroczystą sumę koncelebrowali przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski, którzy wczoraj obradowali na Jasnej Górze w ramach Rady Biskupów Diecezjalnych. Na wałach jasnogórskich zgromadziły się setki pielgrzymów, którzy jak co roku przybyli w ostatnich dniach z całej Polski na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej.
W Mszy św. uczestniczyli też przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, działacze społeczni, członkowie organizacji kościelnych i państwowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku homilii abp Wojciech Polak nawiązał do zbliżającej się beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Róży Elżbiety Czackiej. – Przygotowując się duchowo do zbliżającej się beatyfikacji pragniemy i my, tu zgromadzeni, za Prymasem Tysiąclecia jeszcze raz powtórzyć, że to szczególne i umiłowane przez nas maryjne sanktuarium jest niczym latarnia morska pośród naszych wzburzonych dziejów, niczym przewodni słup światła wśród ciemności, niczym bezpieczny port, w którym zawsze jesteśmy wolni – powiedział.
Dalej zaznaczył, że Kościół jest „naznaczony dziś kryzysami i doświadczany grzechem ludzi”, ale jednocześnie „przekonany, że jedyną drogą jest nasze bycie przy Chrystusie, jedyną pewnością nasza wiara, która pozwala iść dalej mimo burz i ciemności”. Podziękował przy tym wszystkim, którzy „mają taką wiarę i ufność, którzy wobec zwątpienia zachowali nadzieję i potrafią dawać ją innym”.
– Dziękuję za wasze zaangażowanie, za to, że chcecie odważnie i twórczo kształtować życie Kościoła, że się za Kościół modlicie. Dziękuję również tym wszystkim, którzy doświadczywszy zranień, zawiedzenia, zgorszenia czy zwykłego ludzkiego rozczarowania potrafią nadal kochać i wybaczać. To wiara i miłość umacniają i odbudowują Kościół. To wiara i miłość go ocalają. To wiara i miłość go kształtują – podkreślił Prymas Polski.
„Maryja – kontynuował abp Polak – jest naszą Matką i Kościół jest naszą Matką. Wpatrując się dziś w Jej naznaczone cierpieniem rysy, możemy odkryć najpiękniejsze i najbardziej czułe oblicze Kościoła. Przywołał słowa Prymasa Tysiąclecia wypowiedziane przed Jasnogórskim Wizerunkiem, że „jeżeli jesteśmy, istniejemy, żyjemy, wierzymy, miłujemy i ufamy, Tobie to zawdzięczamy, Najlepsza Matko, bo Ty stojąc pod krzyżem Twojego Syna i Jego Kościoła czerpiesz dlań nieustanne moce istnienia i wytrwania”. – Tych mocy wytrwania bardzo dziś Kościołowi potrzeba – dodał Prymas.
Podkreślił też, że za papieżem Franciszkiem Kościół powtarza dziś, że w obliczu trwającego wciąż zagrożenia epidemiologicznego zaszczepienie się jest aktem miłości. – I aktem miłości jest przyczynianie się do tego, aby większość ludzi się zaszczepiła – zaznaczył abp Polak.
Prymas odniósł się także szeroko do „wzmagającego się kryzysu migracyjnego i ujawniających się w jego wyniku tak wielu napięć”. Podkreślił, że Kościół w tym czasie „jeszcze raz prosi i wzywa przedstawicieli wszystkich sił politycznych, aby wspólnie i solidarnie szukając właściwych rozwiązań skomplikowanych problemów migracyjnych, kierowali się nade wszystko postawami gościnności, szacunku wobec przybyszów i dobra wspólnego wszystkich Polaków”.
– Trzeba nam dziś uspokajać i studzić emocje społeczne, a nie wykorzystywać tę trudną sytuację do pogłębiania istniejących już podziałów i niechęci – mówił dalej abp Polak. – Żaden człowiek, niezależnie od wyznawanej religii, czy pochodzenia, nie może być nigdy instrumentem walki politycznej – podkreślił Prymas Polski.
Jak dodał, życie migranta, podobnie jak życie każdego innego człowieka, jest święte i ma niezbywalną godność. – Powtórzę: każde ludzkie życie jest święte i od tej ewangelicznej prawdy nie ma żadnego wyjątku – święte jest życie nienarodzonego dziecka i święte jest życie starca doświadczonego chorobą. Święte jest życie człowieka zmagającego się z ubóstwem i bezdomnością, uciekającego przed głodem i wojną – powiedział.
Podkreślił, że przypominanie tej prawdy jest powinnością Kościoła wynikającą z Ewangelii, a powinnością wszystkich polityków – rządu, parlamentarzystów, opozycji – jest szukanie takich rozwiązań, które będą miały na uwadze dobro państwa bez krzywdzenia człowieka.
KAI