W niedzielę doszło w Atenach do dużego protestu przeciwko restrykcjom sanitarnym. Kilka tysięcy osób protestowało w stolicy Grecji przeciwko obowiązkowi szczepienia pracowników medycznych. Doszło do starć z policją; funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Demonstranci zebrali się w niedzielę przed budynkiem parlamentu Grecji w Atenach. Protest skierowany był przeciwko ustawie, która nakłada od 1 września na pracowników medycznych obowiązek przyjęcia wakcyny przeciwko Covid-19; zwolnieni z przymusu mieliby zostać jedynie ci, którzy przeszli już tę chorobę. Demonstranci zapewniali, że nie są przeciwni szczepieniom; są przeciwni jedynie przymusowi, którzy przypomina im działania faszystowskie.
– To nieprawdopodobne, że zostanę siłą odsunięty od pracy, jeśli odmówię przyjęcia szczepionki, chociaż od miesięcy pracując w bardzo ciężkich warunkach, pomagam walczyć z epidemią – powiedział w rozmowie z agencją prasową AFP Christos Bakakios, kierowca karetki pogotowia.
Zgodnie z nowymi wytycznymi ci pracownicy medyczni, którzy nie przechorowali Covid-19 ani nie przyjęli szczepionki, zostaną w pracy zawieszeni. W Grecji zaszczepionych dwoma dawkami wakcyny zostało jak dotąd 5,7 mln obywateli (to nieco ponad połowa całego społeczeństwa).