Usunięty ze stanu kapłańskiego były kardynał Theodore McCarrick, oskarżony o długotrwałe seksualne wykorzystywanie nieletnich oraz kleryków w piątek stanął przed sądem w mieście Dedham (Massachusetts).
Sprawa dotyczy trzech przypadków molestowania czternastolatka w latach 70. minionego wieku. McCarrick nie przyznał się do zarzutów, z których każdy zagrożony wiąże się z potencjalną karą 5 lat pozbawienia wolności.
Wesprzyj nas już teraz!
McCarrick stawił się przed obliczem wymiaru sprawiedliwości wraz z adwokat Katherine Zimmerl z kancelarii Coburn & Greenbaum. Opuścił sąd wolny z koniecznością zapłacenia kaucji w wysokości 5 tysięcy dolarów. Nie może opuszczać kraju ani zbliżać się do osób nieletnich. Kolejna rozprawa zaplanowana została na 28 października.
– Dzisiejsze oskarżenie daje nadzieję wielu ofiarom molestowania seksualnego przez duchownych, że sprawiedliwość zwycięży, prawda zostanie wypowiedziana, a dzieci będą bezpieczne. (…) Mój klient, odważny duchowny, który przeżył molestowanie seksualne, jest silny i jest gotowy stawić czoła kardynałowi McCarrickowi w sądzie i kontynuować proces – skomentował rozpoczynający się proces Mitchell Garabedian, adwokat domniemanej ofiary McCarricka.
Theodore McCarrick był kardynałem od roku 2001. Przez wiele lat kontynuował swoją karierę w Kurii Rzymskiej. Według arcybiskupa Carlo Marii Viganò, byłego nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych, papież Franciszek już w 2013 roku był przez niego informowany o skandalicznych nadużyciach obyczajowych z udziałem wpływowego hierarchy, który podczas obecnego pontyfikatu był między innymi wpływową postacią watykańskiej dyplomacji. Dopiero w 2019 roku McCarrick został usunięty ze stanu kapłańskiego ze względu na to, że proces kanoniczny wykazał, iż „nagabywał podczas sakramentu spowiedzi oraz popełniał grzechy przeciwko szóstemu przykazaniu z nieletnimi i dorosłymi, z obciążającym czynnikiem nadużycia władzy”.
Źródło: DoRzeczy.pl
RoM