Główny odpowiedzialny za „walkę z pandemią” z ramienia rządu Izraela przygotowuje naród na permanentne przyjmowanie zastrzyków przeciwko koronawirusowi. Ma się to odbywać co pół roku. Ważność covidowych paszportów określona została w tym kraju właśnie na sześć miesięcy.
Jak zapewnił profesor Salman Zarka, COVID-19 pozostanie na stałe w społeczeństwie. Mieszkańcy powinni się zatem już przygotować na przyjęcie czwartej dawki preparatu, chociaż trzecia wszczepiana jest od stosunkowo niedługiego okresu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Takie będzie teraz nasze życie – oznajmił izraelski odpowiednik profesora Horbana. Podkreślił, że kolejne dawki „przypominające” i „utrwalające” powinny zapewniać odporność na kolejne warianty wirusa.
– Biorąc pod uwagę, że wirus jest tutaj i tutaj pozostanie, musimy przygotować się na czwartą dawkę – to fragment wypowiedzi prof. Zarki dla publicznej stacji radiowej Kan.
W Izraelu rozpoczęto „wyszczepianie” trzecią porcją preparatu od najstarszych mieszkańców, obecnie przyjmują ją już dzieci od 12. roku życia.
Wypowiedź rządowego eksperta wpisała się w logikę ubiegłotygodniowej decyzji Ministerstwa Zdrowia o tym, że tak zwane paszporty covidowe, dzięki którym otrzymujący zastrzyki uzyskują dostęp do niektórych reglamentowanych sfer życia publicznego, będą tracić ważność pół roku po przyjęciu kolejnych dawek.
Źródło: Polsat News
RoM