Przedsiębiorcy skupieni w Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej nie godzą się na ponowne zamykanie ich branży w następstwie jesiennej fali zakażeń grypopodobnym wirusem. W najbliższym czasie złożą też pozwy sądowe związane z poprzednimi lockdownami, w wyniku których właściciele barów i restauracji ponieśli dotkliwe straty.
Sławomir Grzyb, sekretarz generalny Izby, w rozmowie z „Polska Times” powiedział, że przed miesiącem jego organizacja spytała rząd o warunki działania gastronomii od 1 września, w związku z proklamowaniem przez władze sanitarne i państwowe czwartej fali pandemii koronawirusa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie doczekaliśmy się do dzisiaj odpowiedzi. Poza tym zapewnienia rządu o kolejnej fali raczej są nieaktualne, skoro na Stadionie Narodowym na meczu reprezentacji było 38 tysięcy ludzi bez maseczek – zauważył.
– Skoro można organizować takie eventy, to nie widzimy przeszkód, żeby restauracje działające w reżimie sanitarnym miały jakikolwiek problem z działalnością. Nie ma żadnych dowodów, badań czy wiarygodnych analiz, które rząd mógłby przedstawić na okoliczność zarażeń w gastronomii. W związku z czym nie ma też podstaw do jakiegokolwiek lockdownu. Jako Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej stajemy na stanowisku, że nie godzimy się na zamykanie naszych lokali, jakiekolwiek działania w nas wymierzone spotkają się z buntem – zapowiedział Sławomir Grzyb.
Ponieważ szkoły i inne placówki rozpoczęły działalność w niemal zwyczajnym trybie, restauratorzy nie zamierzają pozostawać w tyle.
– Mówimy stop lockdownowi, stop segregacji sanitarnej. Jako restauratorzy nie będziemy sprawdzać, czy ktoś jest szczepiony, czy nie. Jeżeli rząd chce sprawdzać i wpuszczać tylko osoby po szczepieniu do sklepów czy lokali, to powinien postawić przed drzwiami funkcjonariusza, który będzie to robił. Nie ma naszej zgody na to, aby obarczać restauratorów, którzy ponieśli dotkliwe straty w wyniku bezprawnych działań rządu, jeszcze dodatkowymi obowiązkami i kosztami, które na siebie powinien wziąć rząd – stwierdził jeden sekretarz IGGP.
Izba anonsuje złożenie w ciągu dwóch tygodni pozwu zbiorowego przeciwko Skarbowi Państwa. Łącznie niebawem organizacja wytoczy władzom publicznym dwa procesy, w związku z dwoma poprzednimi blokadami gospodarczymi.
– Wyroki sądów potwierdzają, że decyzje wydawane przez sanepid o zamknięciu lokali były bezprawne. To początek naszej drogi w kierunku normalności i odzyskania tego, co wskutek bezprawnych działań rządu i sanepidu stracili polscy przedsiębiorcy, właściciele i pracownicy lokali gastronomicznych – podkreślił Sławomir Grzyb.
Źródło: PolskaTimes.pl
RoM