Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nazwał wniosek Komisji Europejskiej w sprawie nałożenia kar finansowych na Polskę „agresją”, „próbą ograniczania suwerenności” oraz „zamachem na polski porządek prawny”.
Pogróżki pod adresem polskiego rządu unijni biurokraci podnosili już od jakiegoś czasu. Wobec niepodporządkowania się żądaniu Unii Europejskiej, aby Polska w trybie natychmiastowym zamroziła działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego KE przystąpiła do akcji, składając wniosek o kary finansowe do TSUE.
Unijny komisarz sprawiedliwości, uzasadniając chęć karania Polski, podkreśla, że jego obowiązkiem jest obrona sędziów europejskich i dbałość o przestrzeganie prawa.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawę skomentował podczas specjalnej konferencji prasowej szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – KE doskonale zdaje sobie sprawę, że nie ma prawa ingerować w sprawy ustrojowego organizowania sądownictwa przez kraje UE. Wynika to nie tylko wprost z litery traktatów unijnych, ale wynika to też z orzeczeń trybunałów konstytucyjnych wielu krajów UE. Przypomnę orzeczenia nie tylko polskiego TK, ale też niemieckiego, czy całkiem niedawno rumuńskiego – podkreślił.
Zdaniem Ziobry, „nie da się tego inaczej skomentować, jak w kategoriach agresji”. – Powiedziałem kiedyś mocniejsze sformułowanie, powtórzę je – takiej prawnej wojny hybrydowej w aspekcie ekonomicznym, która jest prowadzona wobec Polski – stwierdził.
– Nie da się tego wyjaśnić inaczej, niż poprzez wyjaśnienie, że mamy do czynienia z hipokryzją. Mamy do czynienia z polityką, a nie prawem, i mamy do czynienia z agresją wobec Polski pod pretekstem prawa, która służy innym celom, niż obrona wprowadzania równego prawa wobec wszystkich w ramach UE – podsumował minister Zbigniew Ziobro.
Źródło: Polsat News, TVP Info
TK