W Holandii o 10 procent zwiększyła się sprzedaż leków na depresję. W pierwszych kwartałach 2021 roku młode pokolenie coraz częściej szukało w nich ucieczki przed lękiem wywołanym długotrwałą izolacją.
Holenderski Instytut Badań nad Opieką Zdrowotną opublikował alarmujące wyniki badań. Z analizy recept wystawianych w całym kraju na leki antydepresyjne wynika, że od początku 2021 roku zapotrzebowanie na tego typu preparaty wzrosło o 10 procent.
„Wydaje się, że im dłużej obowiązują pandemiczne obostrzenia, tym większe konsekwencje dotykają młodych ludzi”, twierdzi Karin Hek, pracownik holenderskiego instytutu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje organizacja, rośnie także grupa dorastających dotkniętych zaburzeniami lękowymi.
To jeszcze jednak nie całe pokłosie zamrożenia gospodarki i życia społecznego. Generacja wchodząca w wiek produkcyjny nie może znaleźć z jego powodu źródła utrzymania.
„Prosząc o antydepresanty, liczyli, że pomogą one rozwiązać problemy izolacji społecznej oraz trudności ze znalezieniem pracy”, uważa Karin Hek.
Sięgnięcie po farmaceutyki wobec piętrzących się wyzwań, to naturalny krok dla mieszkańców Holandii, słynących ze skłonności do spożycia narkotyków. Używki tego rodzaju są w ich kraju tanio i łatwo dostępne.
Źródła: PolskieRadio24.pl
FA