– Możemy prowadzić różne działania polityczne, gospodarcze, społeczne, ale one wszystkie są ograniczone czasem i zasięgiem geograficznym, i wcześniej czy później się wyczerpią. Eucharystia natomiast przynosi życie wieczne, przekracza wszelkie bariery i jest spotkaniem z żywym Bogiem, którego nie można zastąpić żadną inną aktywnością ani telewizyjną transmisją – powiedział abp Stanisław Gądecki w wywiadzie z okazji 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną nawiązał do historii Kongresów Eucharystycznych, która już drugi raz związała się ze stolicą Węgier. – Pierwszy kongres był przygotowywany tutaj w przy okazji 900-lecia chrztu Węgier. Odbył się w dramatycznych czasach, na rok przed wybuchem II wojny światowej, kiedy ta wisiała już w powietrzu, a Hitler zabronił Niemcom udziału w tym wydarzeniu. Był to swego rodzaju znak, że ten, kto występuje przeciwko Eucharystii jest niebezpiecznym człowiekiem – przypomniał.
Abp Gądecki zwrócił uwagę, że epidemia koronawirusa była powodem pewnego ucisku Kościoła, a obecne spotkanie wychodzi naprzeciw tęsknotom do przezwyciężenia tego kryzysu. – W niektórych państwach [pandemia] stała się powodem zamknięcia kościołów na długie miesiące. Znamienna jest dla mnie wypowiedź jednego z europejskich ministrów, odpowiedzialnego za sprawy religijne, który, pytany o ponowne otwarcie kościołów, powiedział, że jego zadaniem nie jest ich otwieranie, ale zamykanie – powiedział hierarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
Arcybiskup zauważył przy tym, że Kongres, wizyta papieża oraz beatyfikacja prymasa Wyszyńskiego są okazją do zwrócenia uwagi wspólnot Kościelnych z zachodu na naszą część Europy, z której wywodzą się ogromne zastępy męczenników za wiarę.
Przewodniczący polskiego episkopatu przedstawił przy tej okazji osobliwą interpretację słów prymasa Augusta Hlonda wypowiedzianych podczas Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie 1938 roku. Mówił on o nadziei na przebudzenie ducha religijnego w narodach słowiańskich, co określił jako Pięćdziesiątnicę Słowian (Pentecostes Slavae). Abp Gądecki uznał, że prymasem Hlondem kierowała wówczas profetyczna intuicja, którą przewidział… możliwość modlitwy w językach słowiańskich podczas nowej Mszy wprowadzonej wskutek reformy papieża Pawła VI.
Źródło: KAI
FO