Agencja prasowa KCNA poinformowała o udanej próbie odpalenia pocisków manewrujących długiego zasięgu zdolnych do przenoszenia ładunków atomowych. Reżim Korei Północnej przybliżył się tym samym o krok do osiągnięcia gotowości nuklearnej.
Podczas weekendowych, udanych według oficjalnego stanowiska Korei Północnej, testów rakiety przeleciały 1500 km i dotarły do wyznaczonego celu. Ma to być dowód na techniczną gotowość rakiet do ataku atomowego. Agencja KCNA podkreśla postępy, jakie nastąpiły w ostatnich latach w tej dziedzinie.
„Rozwój pocisków rakietowych zapewnia posiadanie kolejnych skutecznych środków odstraszania dla bardziej niezawodnego gwarantowania bezpieczeństwa naszego państwa i silnego ograniczenia manewrów wojskowych wrogich sił” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Wesprzyj nas już teraz!
Manewry te oznaczają także nieustanne ignorowanie sankcji międzynarodowych w zakresie ograniczenia rozwoju programów atomowych przez komunistyczny reżim Kim Dzong Una. Nadal prowadzi on próby jądrowe, podkreślając, że rakiety dalekiego zasięgu są w stanie osiągnąć cel, jakim są Stany Zjednoczone.
Ambicję zbudowania „najpotężniejszej siły militarnej” reżim uzasadnia koniecznością obrony przed wrogimi zakusami Korei Południowej i USA. Rozmowy pomiędzy Pjongjang i Waszyngtonem w sprawie konfliktu atomowego stanęły po nieudanej próbie podjętej przez prezydenta Donalda Trumpa w 2019 roku.
Źródło: rmf24.pl
FO