Nam, Peruwiańczykom, nie wolno ani na chwilę zapomnieć co ucieleśnia ta wewnętrznie spaczona ideologia, jak i o ogromie cierpienia, który spowodowała w najnowszej historii, a tym bardziej nie możemy pozwolić jej dziś objąć władzy. Tymi słowami Abp Piury komentował doniesienia o otaczaniu się prezydenta Peru byłymi członkami komunistycznej partyzantki. W czasie niedzielnego kazania z 12.09.2021 odniósł się do kontrowersji narastających wokół życiorysów bliskich współpracowników głowy państwa. – Prezydencie, musisz oczyścić swój rząd! – wzywał hierarcha.
Odkąd w 2021 roku Pedro Castillo został prezydentem Peru, kraj zaczęły obiegać wieści o nominacjach urzędniczych, które głęboko zaniepokoiły opinię publiczną. Najbliższych zaufanych polityka, jak i jego samego zaczęto oskarżać o powiazania ze zbrodniczą organizacją komunistyczną „Świetlisty Szlak”. Lokalna prasa zarzuciła premierowi podzielanie poglądów tego ugrupowania, a raport policyjny z 2004 roku wskazuje, że obecny Minister Pracy i Promocji Zatrudnienia był jednym z jej członków. 12.09.2021 Abp José Antonio Eguren Anselmi nalegał z ambony, aby Castillo pozbył się podobnych współpracowników, przypominając o zbrodniach tej organizacji. – Prezydencie, musisz oczyścić swój rząd – żądał.
– Z oburzeniem i wielkim zmartwieniem patrzymy(…), jak diabelski i szalony terror „Świetlistego Szlaku” przechadza się bezkarnie w budynkach rządu.(…) Postaci z ciemnymi życiorysami, naznaczonymi korupcją i powiązaniami z terroryzmem piastują urzędy w rządzie i kongresie – ubolewał biskup. Przywoływał liczne okrucieństwa popełnione przez komunistów, w tym mordy dzieci i ciężarnych kobiet. Zdaniem hierarchy ostateczne ujęcie przestępców było cudowną odpowiedzią Najświętszej Maryi Panny na kampanię modlitewną podjętą przez mieszkańców Peru. Jak mówił, to dzięki jej interwencji „nastał początek końca” dla aktywności „Świetlistego Szlaku”, dręczącej Peru u schyłku XX wieku.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kampanię te rozpoczął i przeprowadził Biskup Ryszard Durand Florez, wielki peruwiański biskup, który przez całe życie ciężko pracował dla ubogich, według wskazań Ewangelii – mówił Abp José Antonio Eguren Anselmi. Równo rok po jej inauguracji założyciel „Świetlistego Szlaku”, Abimael Guzman, wpadł w ręce sił rządowych, a zgrupowanie, któremu przewodził musiało wycofać się z ataków terrorystycznych. Wskazując na opatrznościowy charakter tego zdarzenia purpurat zachęcał: Dlatego musimy wzywać świętego i słodkiego Imienia Maryi, szczególnie w codziennej modlitwie różańcowej, aby łaska boża, szczodrze wylewana przez Naszą Najświętszą Matkę, rozwiała zło i groźbę którą reprezentuje(…) „Świetlisty Szlak”.
Na swojej stronie partia prezydencka „Wolne Peru” odcina się od jakichkolwiek związków z komunistyczną ideologią. „Nie uznajemy się ani za marksistów, ani leninistów”. „Nazywanie nas lewicą to działanie prawicy, świadczące o najwyższej hipokryzji”. Tymczasem na jaw wychodzą silne związki obozu z Ruchem na Rzecz Amnestii i Praw Podstawowych, który powszechnie uważa się za polityczną przybudówkę „Świetlistego Szlaku”, informuje David Ramos, reporter Catholic News Agency. – Organizacje te, wykorzystując demokrację, w którą same nie wierzą, chcą przejąć władzę i narzucić swoją opresyjną, totalitarną ideologię, żeby zniszczyć wolność i niepodległość Peru – podsumował Jego Ekscelencja.
Współcześnie „Świetlisty Szlak” zajmuje się przemytem narkotyków, a do instalowania swoich wpływów w polityce wykorzystuje Ruch na Rzecz Amnestii i Praw Podstawowych, fasadową instytucję. Czas najintensywniejszych działań tego komunistycznego ugrupowania obejmował okres od lat sześćdziesiątych do dziewięćdziesiątych. W wyniku terrorystycznych operacji śmierć z rąk czerwonych rewolucjonistów poniosło tysiące Peruwiańczyków.
Źródła: Catholicnewsagency.com
FA