20 września 2021

Skandal z udziałem byłej komisarz UE i szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego

EU2016 NL from The Netherlands, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons
(Amsterdam, April 12th 2016 / Amsterdam 12april 2016..Meeting of General Affairs Council in the Scheepvaartmuseum with minister of Foreign Affairs Bert Koenders. Foto: Rijksoverheid/Valerie Kuypers – Photograph: Dutch Government/Valerie Kuypers)

Bank Światowy zrezygnował z wydawania raportu „Doing Business”, bo była komisarz UE i szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa wraz z byłym bułgarskim ministrem finansów Simeonem Djankowem mieli wywierać wpływ na urzędników, by sprzyjali w rankingach i poprawiali pozycję Chin.

Kristalina Georgieva – zaznacza agencja Reutera – była najpopularniejszą komisarz UE z Bułgarii i wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej za Jean-Claude’a Junckera w latach 2014-2016. Następnie w Grupie Banku Światowego została pierwszym dyrektorem generalnym Międzynarodowego Banku Odbudowy oraz Rozwoju, Georgieva była także p.o. prezesa Grupy Banku Światowego po ustąpieniu jego szefa dr Jima Yong Kima, początkiem 2019 r. Jest dyrektorem zarządzającym Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Simeon Diankow to z kolei nie tylko były minister finansów w pierwszym bułgarskim rządzie Gerb, ale przede wszystkim główny doradca Georgievy w Banku Światowym. Miał odpowiadać m.in. za stworzenie rankingu Doing Business. „Po przeanalizowaniu wszystkich dostępnych do tej pory informacji dotyczących Doing Business, w tym ustaleń z poprzednich przeglądów, audytów i raportu, który Bank opublikował dzisiaj w imieniu Rady dyrektorów wykonawczych, kierownictwo Grupy Banku Światowego podjęło decyzję o przerwaniu publikacji Doing Business Raport Biznesowy” – podał w oświadczeniu Bank Światowy. Zdaniem kierownictwa Banku, pozycja Chin w raporcie „Doing Business” w 2018 r. powinna była być o siedem miejsc niższa niż pozycja 78. Kierownictwo twierdzi, że lepsze notowania w rankingu wynikały na skutek podjętych przez Georgievę nacisków. „Zmiany w danych z Chin w Doing Business 2018 wydają się być wynikiem dwóch różnych rodzajów presji wywieranej przez kierownictwo banku” – stwierdza Bank Światowy w oświadczeniu na temat dochodzenia. Audyt miała przeprowadzić niezależna firma zewnętrzna WilmerHale.

Wesprzyj nas już teraz!

Była bułgarska komisarz i były minister finansów nalegali na „wprowadzenie konkretnych zmian w punktach dotyczących Chin w celu podwyższenia ich rankingu dokładnie w tym samym czasie, w którym oczekiwano, że kraj ten odegra kluczową rolę w kampanii zwiększenia kapitału banku”. W e-mailu przesłanym przez Georgievę do pracowników odpowiedzialnych za ranking prosiła, by „upewnić się, że [lider zespołu – przyp. aut.] zajmie się kwestią miejsca, na którym Chiny znajdą się w rankingu… Jim [ówczesny prezydent, dr Jim Yong Kim] nie będzie szczęśliwy, jeśli wyjaśnienie nie będzie jasne, a także, jeśli nie będzie planu zarządzania stroną polityczną”. Georgieva wezwała zespół do zmiany kryteriów określania miejsca Chin w rankingu. Później skrytykowała także lidera zespołu za „złe zarządzanie” relacjami banku z Chinami i niedocenianie znaczenia raportu „Doing Business” dla tego kraju.

Pracownicy nie chcieli zmienić rankingu, wskazując, że nowe kryteria nie są wiarygodne. W rezultacie Georgiewa poleciła Djankowowi osobiście nadzorować ukończenie raportu. „Pan Djankov współpracował z kierownictwem Doing Business, aby zidentyfikować zmiany w danych z Chin, które podniosłyby wynik tego kraju i poprawiłyby jego pozycję w rankingu” – zaznaczono w oświadczeniu. Niewielka grupa zespołu znalazła rozwiązanie techniczne, by poprawić ranking i Georgieva poleciła zespołowi wprowadzić zmiany.

Obecnie zaprzecza oskarżeniom. „Zdecydowanie nie zgadzam się z ustaleniami i interpretacjami dochodzenia w sprawie nieprawidłowości w danych, które odnoszą się do mojej roli w raporcie Banku Światowego Doing Business z 2018 roku. Miałam już wstępną rozmowę z zarządem MFW w tej sprawie” – napisała w oświadczeniu. Georgieva wykorzystała wcześniej zaplanowane spotkanie z liczącym 2700 osób personelem MFW, by zająć się ustaleniami zawartymi w niezależnym raporcie opublikowanym w czwartek na temat nieprawidłowości w danych w anulowanym obecnie rankingu „Doing Business,” odnoszącym się do klimatu biznesowego w poszczególnych państwach. – Pozwólcie, że przedstawię wam to bardzo prosto. To jest nieprawda. Ani w tym przypadku, ani przed, ani po tym nie wywierałam nacisku na personel, by manipulował danymi – zarzekała się była komisarz.  Skrytykowała ustalenia poczynione w trakcie śledztwa kancelarii prawnej WilmerHale przeprowadzonego na wniosek komisji etyki Banku Światowego.

Kancelaria wskazała, że pracuje nad drugim raportem, który zajmie się „potencjalnym niewłaściwym postępowaniem członków personelu” w związku z nieprawidłowościami. W czasie, gdy doszło do nieprawidłowości, Bank Światowy z siedzibą w Waszyngtonie starał się o dofinansowanie ze strony Pekinu. Chodziło o znaczne podwyższenie kapitału. Operację nadzorowała Georgieva jako dyrektor generalny MFW i prezes Banku Światowego Jim Yong Kim.

Georgieva kierowała MFW od października 2019 r., odgrywając kluczową rolę w globalnej reakcji na COVID-19. Chodzi o dystrybucję rezerw MFW o wysokości 650 mld dol., które trafiły do 190 krajów członkowskich Funduszu. Niektóre państwa, finansujące pożyczki awaryjne i projekty mające na celu złagodzenie ubóstwa oraz wzmocnienie globalnej stabilności finansowej, w tym USA, Francja, Wielka Brytania i Japonia zapowiedziały swoje śledztwa i przegląd raportów. Bank Światowy już w czwartek poinformował, że anuluje cykl raportów „Doing Business” prowadzony od 2003 r. Reuters twierdzi, że to „przerażające” dla inwestorów, którzy polegają na rankingu. Duża grupa organizacji pozarządowych lobbowała, by zrezygnować z rankingu ze względu na jego upolitycznienie i pogłębianie nierówności.

Amerykanie domagają się pociągnięcia do odpowiedzialności winnych nadużyć i wyciągnięcia konsekwencji z tego, jaką rolę odgrywają Chiny w globalnych instytucjach. Paul Romer, były główny ekonomista Banku Światowego, żalił się, że Georgieva „odsunęła” go od wprowadzania ulepszeń w rankingach, by zapewnić rzetelność badawczą banku. Dodał, że Georgieva „wybielił” dane, bo uważała, że wynikają one z uprzedzeń wobec „rządu socjalistycznego”. Romer, laureat Nagrody Nobla z Uniwersytetu Nowojorskiego, opuścił bank w atmosferze skandalu w 2018 roku.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy wezwał niedawno decydentów do wzmocnienia funduszy inwestycyjnych po kryzysie Covid-19 w związku z zagrożeniem globalnej stabilności finansowej. MFW ostrzega przed zawirowaniami na rynkach finansowych wywołanych „pandemią”. Zaproponowano reformy dla zarządzających aktywami w celu wzmocnienia zarządzania ryzykiem płynności. – Jeżeli mamy chronić stabilność finansową na poziomie krajowym i globalnym, musimy wzmocnić odporność funduszy inwestycyjnych – uważa Georgieva, dyrektor zarządzająca MFW. – Decydenci, politycy pracowali razem, aby banki były bezpieczniejsze po globalnym kryzysie finansowym. Teraz musimy zrobić to samo z funduszami inwestycyjnymi – przekonywała.

Sektor funduszy inwestycyjnych mocno ucierpiał w następstwie zawirowań spowodowanych lockdownami. Nastąpił szybki odpływ środków i sprzedaż aktywów z rynków wschodzących i rozwijających się. By przywrócić stabilność po gwałtownych spadkach cen akcji i obligacji na rynkach finansowych, wkroczyły banki centralne. – Dzisiaj trwa globalne ożywienie gospodarcze, ale rośnie również niepewność, w tym rosnące obawy dotyczące napiętych wycen aktywów – uważa Georgieva. Wiele funduszy zainwestowało w wysoko spekulacyjne inwestycje o podwyższonym ryzyku: w papiery dłużne rządów i nieruchomości, co grozi utratą płynności.

Reforma zaproponowana przez MFW opiera się na czterech filarach: „Po pierwsze, proponujemy zająć się zachętami inwestorów do wyprzedzania innych, gdy wystąpią niekorzystne wstrząsy. Po drugie, analizujemy nieodłączne napięcie między codzienną płynnością a ekspozycją na niepłynne aktywa. Po trzecie, twierdzimy, że należy zająć się tarciami na niektórych ważnych rynkach aktywów. Po czwarte, opowiadamy się za łagodzeniem skutków transgranicznych na rynki wschodzące i gospodarki rozwijające się” – wskazuje MFW. Wdrożenie narzędzi do zarządzania ryzykiem płynności oznaczałoby, że fundusze zostałyby zwolnione z pewnych opłat. W ciągu ostatniej dekady prawie 1 bilion dolarów inwestycji zagranicznych dotyczyło zakupu obligacji rządowych rynków wschodzących. Georgieva wezwała także do walki z arbitrażem regulacyjnym ponad granicami.

Źródło: reuters.com, thenationalnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 011 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram