Jeden z najstarszych na świecie, prestiżowy, brytyjski magazyn medyczny „The Lancet” opublikował artykuł, w którym zaproponował nowe określenie dla „kobiet”. Zostały one nazwane „ciałami z waginami”. W ten sposób chciano przy użyciu odpowiedniej dozy poprawności politycznej „nie obrażać osób transseksualnych”.
Co ciekawe zabieg zastosowany w artykule „The Lancet” nie spodobał się postępowym środowiskom, które oskarżyły pismo o dehumanizowanie kobiet. „Emerytowany profesor psychiatrii i genetyki z Uniwersytetu Londyńskiego David Curtis poprosił redakcję, aby wykreśliła go z listy subskrybentów i nigdy więcej się z nim nie kontaktowała”, czytamy na łamach tygodnika „SIECI”.
Suchej nitki na piśmie nie pozostawiły również feministki z grupy Women Make Glasgow, która oskarżyła pismo o seksizm.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ostatecznie redaktor naczelny pisma Richard Horton przeprosił każdego, kto poczuł się urażony stwierdzeniem ciała z waginami”, podkreśla tygodnik „SIECI”. Dalej przytoczono kilka wcześniejszych przykładów nadgorliwości polit-poprawnej środowiska medycznego w Wielkiej Brytanii, które reprezentuje „The Lancet”.
„W ostatnich miesiącach kierownictwo szpitali należących do Brighton and Sussex Uniwersity Hospitals uznało, że tożsamość płciowa może być źródłem opresji i nierówności zdrowotnych, i wprowadziło nakaz zmiany języka w placówkach. Personel szpitali dostał wytyczne, że powinien przestać używać słowa kobieta oraz innych terminów opisujących macierzyństwo”, czytamy. Jak przykład zaproponowano termin „pierwszy rodzic biologiczny” bądź… „osoba z waginą”.
Źródło: tygodnik „SIECI”
TK