Szaleństwo koronawirusowe nabiera tempa. Wraz z oficjalnie notowanymi wzrostami zakażeń, pojawiają się kolejne pomysł na walkę z Covid-19. Tak oto Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia ocenił, że maseczki pozostaną z nami na zawsze.
Jak mówił wiceminister zdrowia, takie formy zabezpieczeń jak maseczki i dystans społeczny zostaną w najbliższym czasie utrzymane. Wedle oceny resortu, noszenie maseczek w 2020 roku przyczyniło się do czterokrotnego zmniejszenia liczby zakażeń na grypę oraz wpłynęły na ograniczenie zakażeń Covid-19. Stąd też pojawił się pomysł, by te formy dotąd nadzwyczajne, uczynić normą.
Kraska bowiem mówił, że koronawirus zostanie z nami, na pewno w mniejszej ilości niż w tej chwili, i musimy się nauczyć z tym żyć. – Te podstawowe zasady, mycie rąk, dystans, używanie maseczki, kiedy jesteśmy chorzy – powinniśmy to stosować – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiceminister wskazał na przykład państw azjatyckich, gdzie jeszcze przez tzw. pandemią stosowano maseczki, kiedy ktoś był chory i podkreślił, że „taka forma zabezpieczeń zostanie z nami już na zawsze”.
Czy wobec doświadczeń z bezobjawowym przechodzeniem zakażeń oznaczać to może przyjęcie za normę obowiązku stosowania maseczek?
Źródło: interia.pl
MA