Dlaczego Wiktor Orban zmusza część Węgrów do przyjęcia szczepionki przeciwko Covid-19? Według Grzegorza Górnego, chodzi o wybory. Premier Węgier miał wyciągnąć wnioski z porażki Donalda Trumpa w USA i dlatego postawił na błyskawiczną akcję wyszczepiania społeczeństwa.
29 października na Węgrzech przyjęto ustawę, która zobowiązuje od 1 grudnia wszystkich służących w węgierskich siłach zbrojnych do przyjęcia wakcyny na Covid-19. Wkrótce wprowadzone zostanie też na Węgrzech prawo, które pozwoli państwowym pracodawcom zmuszać pracowników do szczepień. Co więcej, burmistrzowie będą mogli też nakazać szczepienie bezrobotnym i zatrudnionym przy robotach publicznych, grożąc im w przeciwnym wypadku utratą wszystkich świadczeń.
Akcja wyszczepiania na Węgrzech przynosi duże rezultaty liczbowe. Już ponad 1 mln Węgrów przyjęło trzecią dawkę szczepionki; zrobił to też sam Orban.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Grzegorza Górnego premiera Węgier motywuje bliskość wyborów parlamentarnych, które odbędą się wiosną 2022 roku. „Lider Fideszu ma świeżo w pamięci przykład Donalda Trumpa, który wydawał się pewniakiem przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w USA, a jednak zlekceważył pandemię, która zmieniła całkowicie sytuację ekonomiczną w Ameryce i odebrała mu zwycięstwo. Węgierski premier nie chce powtórzyć tego błędu. Wie, że jeśli załamie się gospodarka, on straci władzę” – napisał Grzegorz Górny na portalu wpolityce.pl.
W jego ocenie dlatego właśnie Orban uznał „za warunek konieczny ubiegania się o kolejną reelekcję uznaje jak najszybsze i najskuteczniejsze poradzenie sobie z pandemią”; premier twierdzi przy tym, że tę walkę można wygrać jedynie dzięki masowym szczepieniom…
Źródło: wpolityce.pl
Pach