We wtorek upłynął ostateczny termin szczepień przeciwko COVID-19 czynnych lotników. Według Pentagonu, przynajmniej jedną dawkę wakcyny przyjęło 97 procent aktywnych żołnierzy Sił Powietrznych i Kosmicznych. 95 proc. miało otrzymać już dwie dawki szczepionki. Wciąż odmawia zaszczepienia się około 10 tys. czynnych lotników. Ich dowódcy mają zwiększyć presję.
Szef Pentagonu zasugerował, by dowódcy opornych lotników najpierw wykorzystali wszelkie narzędzia wpływu, a w ostateczności sięgnęli po środki przymusu i kary przewidziane w regulacjach wojskowych za odmowę wykonania rozkazu. Dowódcy nie chcą jednak eskalować konfliktu i szukają innych możliwości, w tym wyjątków, które pozwalałyby czynnym żołnierzom uniknąć szczepienia.
Wesprzyj nas już teraz!
Wysoki rangą urzędnik Sił Powietrznych zapytany, czy kierownictwo Sił Powietrznych i Sił Kosmicznych wyda nowe wytyczne dla dowódców odparł, że „wytyczne są jasne” i należy „użyć wszystkich dostępnych narzędzi, aby zachęcić ludzi do zaszczepienia się”.
Rzecznik Pentagonu, John Kirby przyznał, że niektórych lotników zwolniono z obowiązku szczepień. Dodał, że sekretarz obrony gen. Lloyd Austin poprosił dowódców, aby środki karne stosowali po wyczerpaniu innych możliwości wywierania wpływu na decyzje żołnierzy.
Do tej pory 94 proc. członków służby wojskowej, w tym 99 proc. członków marynarki wojennej i 93 proc. korpusu piechoty morskiej jest całkowicie lub częściowo zaszczepionych. Rezerwiści i gwardziści mają czas się zaszczepić do 30 czerwca 2022 r. Około jedna piąta personelu służby wojskowej w USA – setki tysięcy żołnierzy – nie otrzymała jeszcze ani jednej dawki wakcyny przeciwko COVID-19.
Młodzi ludzie rozpoczynający służbę wojskową w USA są zobowiązani przyjąć co najmniej dziewięć szczepionek, w tym przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, zapaleniu wątroby typu B, grypie, odrze, wirusowi polio, tężcowi, błonicy; krztuścowi i ospie wietrznej. Jeśli jednak mają pełnić służbę w regionach tropikalnych, żołnierze zmuszeni są przyjąć nawet do 17 szczepionek.
W niektórych przypadkach armia stosuje wyjątki. Komandor Andrew DeGarmo, rzecznik Marynarki Wojennej, potwierdził 2 listopada, że w przypadku ponad 300 tys. żołnierzy przyznano niewielką liczbę zwolnień ze szczepień przeciwko COVID-19. Nikogo nie usunięto ze służby.
Podobnie rzecznik Piechoty Morskiej, kapitan Ryan Bruce mówił, że nie było „sądu wojskowego wynikającego z odmowy przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19”.
Portal usnews.com podaje, że duża część żołnierzy, która stara się o zwolnienie religijne z obowiązku szczepień to katolicy. Przychodzą oni z konkretnymi instrukcjami od przywódców religijnych, wskazujących, że nikogo nie można zmuszać do przyjęcia szczepionek. Co ciekawe, arcybiskup Timothy Broglio, nadzorujący katolicką diecezję odpowiedzialną za służby wojskowe, zadeklarował w październiku br., że żołnierze mogą zgodnie ze swoim sumieniem sprzeciwić się obowiązkowym szczepieniom. Portal sugeruje, że to jest sprzeczne z wolą papieża Franciszka, który zaapelował do wszystkich katolików, by się zaszczepili, co miałoby być wyrazem ich „aktu miłości”.
Medium dodaje także, że w szczególności przedstawiciele Sił Powietrznych „wydają się wykorzystywać proces wyjątków religijnych i korzystają z niego jako pretekst do zamieszczania wszelkich skrawków informacji znalezionych w Internecie, aby twierdzić, że szczepionki nie są konieczne, a może nawet szkodliwe”.
Źródła: voanews.com, military.com, usnews.com.
AS