Dziewiętnastoletni polski żołnierz zginął w trakcie służby przy granicy z Białorusią. Tragedia wydarzyła się w pobliżu Hajnówki, w wyniku postrzału z broni służbowej, w okolicznościach, które nie zostały ujawnione.
Komunikat podany przez 11. Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej, nie precyzuje, czy postrzelenie nastąpiło w wyniku nieszczęśliwego, nieumyślnego wypadku. W informacji czytamy, że „według wstępnych ustaleń doszło do wystrzału z broni służbowej, w wyniku którego nastąpiła śmierć żołnierza, a w zdarzeniu nie uczestniczyły osoby trzecie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo w sprawie tragedii prowadzą żandarmeria wojskowa i prokuratura.
Zmarły został skierowany do służby na „gorącym” pograniczu ponad tydzień temu, jednak nie służył na pierwszej linii, w bezpośrednim kontakcie z tak zwanymi uchodźcami. Wojsko otoczyło jego rodzinę opieką psychologiczną.
Requiescat In Pace!
Źródło: Twitter
RoM