15 listopada 2021

Solidarni z obrońcami naszej wschodniej granicy. Mieszkańcy pogranicza pomagają żołnierzom

(fot. Twitter / Ministerstwo Obrony Narodowej)

Mieszkańcy Kuźnicy Białostockiej i innych przygranicznych miejscowości pomagają polskim żołnierzom oraz funkcjonariuszom na granicy polsko-białoruskiej. Przygotowują dla nich ciepłe posiłki, dostarczają drewna na ogniska. W tę pomoc aktywnie włączają się strażacy, a także miejscowe parafie.

Szczególnie trudna jest sytuacja żołnierzy strzegących granicy. Na granicy polsko – białoruskiej jest ich już ponad 12 tysięcy. Czuwają całą dobę. Jest coraz zimniej, dlatego bardzo ważną rolę pełnią ogniska, przy których żołnierze i funkcjonariusze Policji oraz Straży Granicznej mogą się ogrzać. Ogniska te palone są przy prowizorycznych strażnicach (wiaty okryte brezentem), które znajdują się  jedna od drugiej w odległości około 200 metrów. Aby podtrzymać ogień potrzebne są duże ilości drewna. Wojsko nie jest w stanie zaopatrzyć wszystkie te strażnice w opał. Na szczęście z pomocą strzegącym granicy przychodzą mieszkańcy okolicznych miejscowości.

Często drewno na ogniska ofiarowują przygraniczni gospodarze.  Serce się kraje jak widzę, kiedy nasi żołnierze marzną, pilnując naszego bezpieczeństwa na granicy. Dlatego co jakiś czas, dla tych co stoją na ziemiach mojego gospodarstwa, dowożę furą drewna. Pozwalam im też ścinać drzewa , które rosną na mojej ziemi. Sąsiedzi robią to samo. Jest taka solidarność między nami – powiedział PCh24.pl  Bogdan Garkowski z Kuźnicy Białostockiej.

Wesprzyj nas już teraz!

Również przygraniczne parafie włączyły się w tą pomoc. Ostatniej niedzieli proboszcz m.in. katolickiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krynkach, ogłosił zbiórkę drewna na potrzeby strzegących naszej granicy. Ludzie ofiarowują drewno hojnie, kto ile może.  Jeden przywiezie całą przyczepę drewna, inny który ma niewiele i tym się dzieli. Starsze kobiety przynoszą nawet grubsze gałęzie w koszykach – powiedziała nam pani Anna z Krynek.

Inną formą pomocy obrońcom naszej wschodniej granicy jest dostarczanie im gorących napojów, herbaty, kawy oraz żywności, ciast, słodyczy. Taką akcję prowadzi m.in. Ochotnicza Straż Pożarna w Kuźnicy.

„Po licznych telefonach od mieszkańców postanowiliśmy uruchomić zbiórkę produktów dla funkcjonariuszy i żołnierzy pełniących służbę na naszej granicy. Najbardziej potrzebne naszym zdaniem są produkty typu kawa, herbata, cukier, napoje energetyczne, kubki papierowe na gorące napoje, słodycze itp. Dodatkowo jeśli ktoś z państwa chciałby upiec domowe ciasto, to z miłą chęcią przekażemy je żołnierzom i funkcjonariuszom”, czytamy na profilu Facebook OSP Kuźnica.

Odzew mieszkańców Kuźnicy jak i pobliskich miejscowości jest duży. Gospodynie spontanicznie pieką pyszne ciasta. Gospodarze dostarczają strzegącym granicy nie tylko ciepłe napoje, ale też gorące potrawy. Do remizy OSP Kuźnica trafia coraz więcej żywności dla żołnierzy i funkcjonariuszy. Całe worki marchwi, jabłek, innych warzyw i owoców.   

Do akcji wsparcia pograniczników przystępują kolejne OSP. Strażacy z miejscowości Starowlany piszą na swoim Facebooku „Druhowie z naszej jednostki wraz z mieszkańcami wsi wsparli Funkcjonariuszy i Żołnierzy pełniących służbę na granicy, przekazując im produkty żywnościowe. Chociaż w taki sposób mogliśmy wyrazić wdzięczność za stanie na straży naszego bezpieczeństwa”.

Z pomocą pospieszyła też OSP w Suchowoli, jednostka z ponad 100-letnią tradycją.

„Pamiętamy jaka pomoc płynęła do strażaków kiedy walczyliśmy z żywiołem podczas pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Jak uskrzydla świadomość wsparcia ze strony ludzi dobrej woli. Dlatego chcemy okazać wsparcie naszym koleżankom i kolegom ze Straży Granicznej, Wojska Polskiego, Polskiej Policji, Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy pełnią trudną służbę na granicy naszego Państwa”, piszą na swojej stronie internetowej strażacy z Suchowoli. Podobna akcję zorganizowali strażaccy druhowie z Dobrzyniewa Dużego. W akcję pomocy włączają się też podlaskie firmy świadczące usługi cateringowe, bary i restauracje. 

Oprócz pomocy materialnej mieszkańcy miejscowości i gospodarstw położonych przy granicy polsko-białoruskiej modlą się w intencji strzegących naszej granicy. Moja mama, która mieszka niedaleko Krynek, a ziemie jej gospodarstwa docierają do granicy, codziennie odmawia Różaniec za naszych żołnierzy i pograniczników, których widzi przez okno swojego domu powiedziała nam pani Jolanta z Białegostoku.   

Z apelem o modlitwę w intencji żołnierzy, funkcjonariuszy zwrócił się do księży kapelanów Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek, metropolita białostocki oraz administrator apostolski Ordynariatu Polowego. Arcybiskup podkreślił, że obowiązkiem kapelanów „jest modlitwa i towarzyszenie żołnierzom wszędzie tam, gdzie pełnią oni służbę”. Zarządził, aby podczas niedzielnych Mszy św. w czasie trwania kryzysu migracyjnego włączyć do modlitwy powszechnej wezwania za żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących polskiej granicy.

Również 30 kapelanów Wojsk Obrony Terytorialnej odprawia Msze św. w intencji żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy strzegą wschodniej granicy Rzeczypospolitej. Eucharystie odprawiane są jako realizacja inicjatywy ks. płk. Radosława Michnowskiego, dziekana Wojsk Obrony Terytorialnej, rzymsko-katolickiego Ordynariatu Polowego WP. Msze św. celebruje się w całej Polsce, w parafiach, w których posługują kapelani WOT. Są to tzw. parafie stałego rejonu odpowiedzialności brygad i batalionów Wojsk Obrony Terytorialnej. Tak duży odzew pokazuje jak ważną misję realizują nasi żołnierze. Chcemy przez tę duchową inicjatywę wesprzeć naszych żołnierzy, muszą oni wiedzieć, że są tam potrzebni i robią dobrą robotę – mówi inicjator akcji ks. płk. Radosława Michnowski.

 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 267 350 zł cel: 300 000 zł
89%
wybierz kwotę:
Wspieram