Ministrowie państw NATO poparli werbalnie Polskę w granicznym sporze z Mińskiem i Moskwą. Wyrazili też zaniepokojenie znaczącymi ruchami licznych wojsk Kremla w odniesieniu do Ukrainy, co może łączyć się z planowaną inwazją na naszego wschodniego sąsiada.
Szefowie resortów obrony państw Unii Europejskiej rozmawiali z sekretarzem generalnym Paktu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem. Zgodnie solidaryzowali się z posunięciami Polski w odniesieniu do kryzysu granicznego.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kwestia sytuacji na granicy Polski z Białorusią była tematem numer jeden podczas rozmów. Wszystkie kraje członkowskie UE wspierają Polskę i państwa bałtyckie. Szef NATO przekazał, że Sojusz bardzo uważnie przygląda się kryzysowi na granicy. Oczywiście dostrzega również rolę Rosji w tym kryzysie. W piątek Sojusz wydał oświadczenie, w którym wspiera Polskę i państwa bałtyckie w obecnej sytuacji – powiedział po obradach Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś, który zabierał głos w imieniu naszego państwa w związku z nieobecnością ministra Mariusza Błaszczaka.
Nie była to jednak jedyna poruszana kwestia, chociaż drugi z tematów także dotyczył militarnego zagrożenia ze wschodu.
– NATO obserwuje zwiększanie obecności wojskowej Rosji przy wschodniej granicy z Ukrainą, jak i nadzwyczajne ruchy rosyjskich wojsk. Na ten moment trudno zidentyfikować, jaki jest cel tej nadzwyczajnej koncentracji wojskowej. Sytuacja jest jednak uważnie monitorowana i Rosja otrzymuje ze strony Sojuszu jednoznaczne sygnały, że NATO w wypadku eskalacji wystąpi w obronie swoich członków, jak i państw stowarzyszonych NATO – podkreślił Sadoś.
– Jesteśmy solidarni z Polską w związku z kryzysem na granicy z Białorusią – mówił sekretarz Stoltenberg na krótko przed spotkaniem. – Jesteśmy głęboko zaniepokojeni tym, w jaki sposób reżim Alaksandra Łukaszenki wykorzystuje bezbronnych migrantów w swojej hybrydowej taktyce przeciwko innym krajom. Naraża życie migrantów. Przyglądamy się temu bardzo uważnie i jesteśmy solidarni z Polską oraz innymi sojusznikami – obiecał.
Źródło: Interia.pl
RoM