Konserwatywny metropolita San Francisco zwrócił się do uczniów katolickiego liceum po tym, jak zbojkotowali szkolną inicjatywę pro-life, tłumnie opowiadając się za „prawem” do zabijania dzieci nienarodzonych. „W naszym kraju istnieją potężne siły, które używają sloganów, aby uczynić z was agentów ich własnych, wyrachowanych programów. Musicie przejrzeć te kłamstwa” – napisał abp Cordileone w liście do szkolnych zwolenników ruchu pro-choice.
Do incydentu doszło podczas wykładu, jaki w Liceum Arcybiskupa Riordana w San Francisco głosiła działaczka pro-life Megan Almon z organizacji Life Training Institute. „Moja szkoła próbowała zorganizować zgromadzenie pro-life… Więc wyszliśmy” – napisał jeden z uczniów, który zamieścił na TikToku nagranie z zajścia. Skala bojkotu była zadziwiająca, biorąc pod uwagę, że większość z ośmiuset uczniów opuściła salę, by zaprotestować przeciwko obronie życia.
Ordynariusz archidiecezji San Francisco spotkał się z przedstawicielami zbuntowanych uczniów, a następnie skierował list otwarty do szkolnej społeczności. Przekonywał, że kłamstwa przemysłu aborcyjnego mają służyć przeciągnięciu uczniów na stronę zwolenników nieograniczonego „prawa” do uśmiercania dzieci w łonach matek. Tymczasem „aborcja to zabijanie ludzkiego życia” – przekonuje abp Salvatore Cordileone. „To jest fakt naukowy. Płód w łonie matki jest wyjątkowym, rosnącym człowiekiem, z własnym, unikalnym DNA. Metoda zabijania zależy od etapu ciąży i rodzaju aborcji, ale często obejmuje takie techniki, jak rozczłonkowanie kończyn, miażdżenie czaszki i palenie ciała” – tłumaczy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Bez względu na metodę, aborcja jest aktem straszliwie brutalnym. To nie jest przesada. To fakt naukowy” – podkreśla hierarcha. Arcybiskup wezwał uczniów do opowiadania się po stronie prawdy, która nie jest efektowna, ale sprzyja prawdziwie wielkiej postawie, podobnej do postawy dawnych obrońców praw obywatelskich i działaczy na rzecz zniesienia niewolnictwa. „Ryzykowali, a niektórzy stracili życie, próbując naprawić największą niesprawiedliwość swoich czasów. Uważamy ich teraz za moralnych bohaterów ich pokolenia” – przekonuje Cordileone.
Purpurat wskazuje, że w czasach jego młodości życie ludzkie cieszyło się jeszcze w Ameryce prawną ochroną, a z drugiej strony kobiety, które doświadczały kryzysowej ciąży nie miały tylu możliwości znalezienia pomocy, co dziś. W związku z tym zachęca on młodzież szkolną do odważnego opowiadania się po stronie życia i do szanowania daru płodności oraz pamięci o tym, że aborcja nie jest koniecznym rozwiązaniem w przypadku tzw. niechcianej ciąży.
Do męskiej części szkolnego środowiska abp Cordileone zwraca się tymi słowami: „Jeśli chcesz na zawsze pozostać chłopcem, spędź swoje życie troszcząc się tylko o siebie i o każdą drobną natychmiastową przyjemność, której pragniesz, gdyż bycie prawdziwym mężczyzną wymaga życia w poświęceniu i w cnocie. Oznacza to również odpowiedzialne działanie, okazywanie szacunku kobietom jako równym sobie oraz pielęgnowanie i poszanowanie dla tego niesamowitego daru przyprowadzania nowego życia na świat”.
Na koniec metropolita San Francisco zapewnił o modlitwie za uczniów, a ich eksces podczas wykładu pro-life zrzucił na karb młodości wraz z jej porywczością i łatwowiernością wobec popularnych sloganów propagowanych w przestrzeni publicznej.
Źródło: catholicnewsagency.com
FO