„Część komentatorów uparcie powtarza, że wprowadzenie wiadomego i ogłoszonego dziś przymusu jest konieczne, żeby wreszcie wrócić do normalności. Ta karkołomna teza nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością”, napisał na swoim profilu na Facebook dr Sławomir Mentzen (Konfederacja).
Polityk odniósł się do decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości i Ministerstwa Zdrowia o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 dla trzech grup zawodowych w Polsce: medyków, nauczycieli oraz służb mundurowych, który ma obowiązywać od 1 marca 2022 roku.
Zdaniem dr. Mentzena mylna jest teza części polskich komentatorów, że „powrót do normalności” nastąpi po tym, jak wprowadzone zostaną obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19.
Wesprzyj nas już teraz!
„Niektóre państwa czy stany w USA wróciły już do normalności. Żadne z nich w wyniku popularnych teraz w Europie metod. Na powrót do normalności pozwala uznanie tego wirusa celebryty za zwyczajną chorobę. Dopiero wtedy wraca normalność, a świat zaczyna wyglądać jak jeszcze dwa lata temu”, tłumaczył polityk w swoim wpisie.
„Wprowadzenie przymusu, paszportów, lockdownów i masek od normalności nas niestety oddala. Bo nie jest normalnym świat, w którym trzeba dostać pozwolenie od urzędnika na wejście do knajpy. Normalne nie są naloty policyjne, sprawdzające historię medyczną klientów w sklepach. Normalne nie jest zakazywanie ludziom pracy”, czytamy dalej.
„To wszystko jest bardzo nienormalne i takim pozostanie, dopóki nie spotka się ze zdecydowanym sprzeciwem ludzi. Inaczej nas jak tę żabę powoli ugotują”, podsumowuje dr Sławomir Mentzen.
https://www.facebook.com/slawomirmentzen/posts/483546479803872
Źródło: Facebook
TK