Walka z dezinformacją, zwłaszcza w internecie, stała się jednym z haseł służących do cenzurowania głównie treści prawicowych. To typowa metoda lewicy, która zmienia znaczenie dotychczasowych terminów, nadając im nową treść. Niedawno amerykańscy miliarderzy – „filantropii” George Soros i Reid Hoffman połączyli siły, aby właśnie „walczyć z dezinformacją”. Tak powstała firma „Good Information”. Pachnie to jednak bardziej orwellowską „policją myśli”, niż jakąkolwiek troską o wolność słowa.
Na czele „Good Informatiom” postawiono Tarę McGowan, znaną przede wszystkim z cyfrowej walki z Donaldem Trumpem. Zaczynała od CBS, ale szybko zaczęła świadczyć usługi dla polityków Partii Demokratycznej. To ona przeprowadziła kampanię reklam cyfrowych przeciwko Trumpowi, których budżet wyceniono na 100 milionów dolarów. Wspierała Obamę, Hilary Clinton, Bidena, a magazyn Ozy nazwał ją „najniebezpieczniejszym cyfrowym strategiem Demokratów”. Teraz prowadzi „Good Information”.
Jeśli chodzi o inwestorów, starego „grandziarza” George’a Sorosa specjalnie w Polsce przedstawiać nie trzeba. Najbardziej znana jego organizacja to Open Society, z dziwnymi wpływami np. w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, a także podejmowane działania na rzecz utrwalania lewicowych pomysłów i walki z prawicowymi rządami (vide Węgry, czy Polska). Dodajmy, że na początku 2021 roku Soros przekazał np. 1 milion dolarów grupie aktywistów wspierających ruch Black Lives Matter, która próbowała pozbawić w USA policję funduszy w głównych ośrodkach miejskich w całym kraju. Soros przekazał gotówkę za pośrednictwem organizacji PAC Color Of Change, założonej w 2005 roku dla „wzmocnienia politycznego głosu Afroamerykanów”.
Wesprzyj nas już teraz!
Drugim z inwestorów jest kolejny „filantrop”, miliarder i współzałożyciel oraz b. dyrektor m.in. Linkedin Reid Hoffman. W rankingu Forbes 2019 dla najbogatszych ludzi świata został sklasyfikowany na 1349 miejscu z majątkiem wartym 1,8 miliarda dolarów. Uczestniczył w spotkaniach Grupy Bilderberg w latach 2014, 2015, 2016 i 2017. Jego filantropia to m.in. wspieranie „różnorodności” w korporacjach. Jest przeciwnikiem kary śmierci, zwolennikiem Demokratów, a zasłynął m.in. stworzeniem w 2016 gry, która ośmieszała kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa.
Hoffman zajmujący się „walką z dezinformacją” to kompletny absurd. W grudniu 2018 r. New York Times ujawnił historię, o tym, że finansował grupę, która podawała fałszywe informacje, że rosyjski rząd wspierał republikanina z Alabamy Roya Moore’a w wyborach do Senatu w 2017 roku. Hoffman podobno „włożył 100 000 dolarów w eksperyment, w którym wykorzystano inspirowaną Rosją taktykę dezinformacji politycznej na Facebooku”. Poza tym wspiera od lat lewicowy think thank New America. W grupie inwestorów są także Ken i Jen Duda (Arista) oraz Incite Ventures.
Good Information Inc. jako swoją oficjalną misję przedstawia „interes publiczny” i „zaangażowanie w przywracanie zaufania społecznego i wzmacnianie demokracji”. Dodają, że będą walczyć z dezinformacją, która staje się ostatnio coraz większym problemem, zwłaszcza biorąc pod uwagę fałszywe wiadomości wokół pandemii koronawirusa. Pierwsze inwestycje Good Information dotyczą Stanów Zjednoczonych i są nakierowane na media lokalne. I tutaj znowu odsłaniają się dziwne cele „filantropów”.
Good Information Inc kupił Courier Newsroom, który posiada sieć lokalnych mediów w kilku stanach. Działa w Arizonie, Północnej Karolinie, Michigan, Wirginii, Iowa, Wisconsin, Pensylwanii i na Florydzie (stany, w których wyniki wyborów się wahają). Wybór inwestycji jest też ciekawy z tego względu, że „Courier Newsroom” to firma znana przede wszystkim z produkowania… fake newsów na rzecz polityków Partii Demokratycznej. Oskarżano ich, że zajmują się „tworzeniem wirusowych pseudo-informacji”. Courier Newsroom „działał bardziej jak ramię Partii Demokratycznej niż klasyczny dziennik, jeszcze bardziej zaciemniając horyzonty czytelnikom poszukującym bezstronnych informacji” – stwierdzał m.in. „Forbes”.
Biorąc pod uwagę wybór szefowej firmy i jej „tradycje” łatwo przewidzieć, do czego ta inwestycja spółki Soros-Hoffman ma naprawdę służyć. Na razie rozpoczęli działalność w USA, ale nie wyklucza się, że wejdą wspierać „walkę z dezinformacją” także i do Europy.
„Strzeżcie się Achajów, nawet gdy składają dary…”
Bogdan Dobosz