Satelity należące do Elona Muska niemal zderzyły się z chińską stacją kosmiczną Tiangong – poinformował Pekin, jednocześnie apelując do USA o respektowanie umów dotyczących gospodarowania przestrzenią kosmiczną.
Stany Zjednoczone zlekceważyły swoje zobowiązania wynikające z międzynarodowych umów dotyczących przestrzeni kosmicznej i naraziły tajkonautów [chińskich kosmonautów – red.] na niebezpieczeństwo; wzywamy je do odpowiedzialnego zachowania w Kosmosie – powiedział na briefingu prasowym rzecznik MSZ w Pekinie Zhao Lijian.
Chińskie władze złożyły również formalny protest w ONZ, twierdząc, że pracownicy stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) musieli wykonać manewry, by uniknąć zderzenia z satelitami wystrzelonymi w ramach programu Starlink prowadzonego przez firmę SpaceX Elona Muska.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwszy raz, kiedy maszyny Muska znalazły się na torze kolizyjnym z Chińczykami. Do podobnego zdarzenia doszło w lipcu b. r., kiedy satelity amerykańskiego przedsiębiorcy znalazły się niebezpiecznie blisko chińskiej stacji.
Źródło: rmf24.pl
PR
Bezos chce nas wysłać w kosmos. Na ziemię wrócimy, ale jako turyści [OPINIA]